"Nie rozumiem dlaczego nie dostałem pracy"
Dlaczego osoby rekrutujące nie mówią kandydatom o tym, dlaczego nie zostali zatrudnieni? Przyczyn jest wiele, z których najpoważniejsza, to ryzyko pozwu sądowego. Niestety okazuje się, że nawet jeśli wyjaśni się kandydatowi powody, to i tak nie zawsze kandydat jest w stanie je zrozumieć.
Informowanie kandydata o powodach odrzucenia jego kandydatury jest dla pracodawcy ryzykowne. Nie wiadomo bowiem, co kandydat zrobi z tą wiedzą. Może przecież źle zinterpretowawszy informacje iść do sądu, skarżąc pracodawcę o dyskryminację bądź opublikować w internecie informacje szkalujące pracodawcę. Lepiej więc siedzieć cicho i po prostu dziękować za spotkanie.
Są jednak takie sytuacje i tacy rekruterzy, którzy czują się w obowiązku poinformować kandydata o powodach. Czasem jednak to również przestaje mieć sens, kandydaci nie zawsze bowiem słuchają uważnie tego co mówi im osoba rekrutująca – wiedzą przecież lepiej dlaczego ten podły pracodawca ich odrzucił!
Zdarzenie sprzed kilku dni, relacjonowane mi przez zaprzyjaźnionego rekrutera – mając do wyboru dwóch kandydatów o podobnych kompetencjach technicznych, ale jeden z kandydatów nigdy nie pracował w zespole (ani w oparciu o etat), drugi zaś ma za sobą oba doświadczenia, firma decyduje się na kandydata z doświadczeniem w pracy zespołowej (oczekiwania finansowe obu kandydatów są zbliżone). Podczas informacji zwrotnej odrzuconemu kandydatowi osoba rekrutująca podaje powód nie zatrudnienia go (drugi kandydat o większych kompetencjach). Rekruter popełnia jednak błąd – chce pomóc. Ze względu na to, iż kandydat jeszcze nie pracował w żadnej firmie i nieco przeszarżował z oczekiwaniami finansowymi wobec swoich kompetencji i tego jak płaci rynek, osoba rekrutująca informuje go, jak wyglądają przeciętne zarobki w regionie w tej branży i z tymi kompetencjami – po to, by kandydat zweryfikował to, czy chce pracować na etacie i nie stracił kolejnej szansy nie przez brak doświadczeń w pracy zespołowej, ale przez oczekiwania finansowe – bo przecież i tak może się tak zdarzyć.
Dwa dni później, na forum branżowym znajomy rekruter znajduje wypowiedź kandydata skarżącego się na to, że nie dostał pracy, gdyż „firmy na niego nie stać” .
Niezrozumienie powodów nie zatrudnienia mimo podania na tacy prawdziwych powodów zdarza się dość często. Kandydaci złoszczą się, wykłócają, oczerniają. Po takich doświadczeniach nie dziwcie się, że nie mówimy kandydatom dlaczego nie zostali przyjęci i nie doradzamy jak poradzić sobie na kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej.