7 błędów mowy ciała popełnianych przez kobiety
Od niewerbalnej komunikacji nie da się uciec. Choćbyśmy nawet nie wiadomo jak byli odważni i przebojowi, jeśli będziemy przemykać chyłkiem przez korytarz, patrząc spode łba i ściskając razem ramionka nikt nas za przebojowych nie weźmie. Mowa ciała jest niezwykle ważna nie tylko w samym procesie poszukiwania pracy – kiedy to podczas kilku pierwszych sekund potkania z pracodawcą tworzy się efekt pierwszego wrażenia, ale również podczas samej pracy, kiedy nadal tworzymy i podtrzymujemy, bądź demistyfikujemy swój wizerunek.
Kobiety, które w niektórych obszarach zawodowych mają utrudniony awans lub też muszą mocniej niż mężczyźni udowadniać swoją wiedzę i siłę tym bardziej zwracać uwagę powinny na mowę ciała. Zwłaszcza, że są bardziej emocjonalne niż mężczyźni i z reguły ich ekspresja niewerbalna jest silniejsza. Nieodpowiednia komunikacja niewerbalna może bowiem wpłynąć na postrzeganie kobiety w pracy zawodowej. Oto 7 najczęściej popełnianych przez kobiety błędów, opartych o mowę ciała:
1. Nieodpowiedni ubiór
Zły strój, niedobrany do okoliczności świadczy o braku profesjonalizmu. Kobiety przesadzić mogę w dwie strony:
- ubierając się zbyt luźno, w krótkie spódniczki i głębokie dekolty, które albo odwrócą uwagę mężczyzn od tematu rozmowy, albo też każą im myśleć, że nie mają do czynienia z równorzędnym partnerem, tylko dziewczyną do wyrwania.
- ubierając się zbytnio po męsku – kobieta która strojem stara się zasłonić swoją kobiecość, zaprzeczyć jej (np. poprzez długie, workowate swetry, czy bardzo męski styl ubierania się) sprawia, że mężczyźni którzy z nią pracują, zaczynają zastanawiać się co jest z nią „nie tak”. W efekcie kobieta może zbudować sobie wizerunek dobrego, ale „lekko zdziwaczałego” specjalisty. (a to zamknie jej rozwój kariery w kierunku managerskim).
2. Skrzyżowane ramiona
Sporo kobiet, rozmawiając ze współpracownikiem na korytarzy czy z szefem w gabinecie, stojąc krzyżuje ramiona w taki sposób jakby siebie sama obejmowała. W mowie ciała, taka postawa świadczy o niepewności i niepokoju. Sugeruje, że osoba stara się sama siebie uspokoić. Jeśli kobieta często w ten sposób rozmawia z szefem, może on odnosić wrażenie, że jest ona zagubiona bądź przestraszona. Zamiast krzyżować ramiona, lepiej stać w wyprostowanej pozycji, a jeśli nie masz co zrobić z rękoma zawsze pozostaje zabawa wizytówką lub długopisem
3. Słaby uścisk
Nie ma bardziej kompromitującego gestu niż podanie ręki metodą „pocałuj biskupa w pierścień” lub „zimna ryba dla Pana”. Rozmówca, który uściśnie taką dłoń od razu czuje się niezręcznie, a ponieważ nie lubimy czuć się niezręcznie, nasze negatywne emocje natychmiast przenoszą się na osobę która je wywołała, czyli na osobę, która nam pierścień do całowania podetknęła pod nos. W świecie męskiego biznesu, kobieta nie może pozwolić sobie na delikatny uścisk opuszkami palców. Dodatkowym zagrożeniem takiego słabego uścisku dłoni jest przekazywanie rozmówcy komunikatu „jestem słaba, możesz mnie zdominować”.
4. Za dużo uśmiechu
Uśmiech w relacjach zawodowych jest niezwykle ważny. Pozwala przełamać pierwsze lody, sprawić dobre wrażenie na rozmówcy, sprawia że jesteśmy postrzegani jako osoby sympatyczne. W niektórych sytuacjach – takich jak odbieranie upomnień czy krytyki (lub jej udzielanie) nie jest jednak pożądany, a niektóre kobiety mają tendencję do jego nadużywania. Uśmiech musi być dostosowany do okoliczności. Pani kierownik, która dając pracownikowi reprymendę będzie się do niego uśmiechać nie będzie traktowana poważnie, a przepraszający uśmiech w sytuacji odbierania krytyki sprawi, że przełożony będzie miał poczucie, że jego polecenia nie zostały zrozumiane. Kobiety często uśmiechem starają się pokryć zmieszanie, niektóre sytuacje stresowe również powodują że zaczynamy się uśmiechać. Jest to naturalne reakcja organizmu, nad którą trzeba się jednak nauczyć panować.
5. Postawa „na sierotkę”
Niektóre kobiety mają tendencję do tego, by całą swoją postawą komunikować światu „jestem małą bezbronną istotką”. Na taką postawę składają się:
- spuszczona głowa
- ściągnięte ramiona
- ściśnięte razem uda (zwłaszcza podczas „siedzących” zebrań)
Kobiety, które w towarzystwie mężczyzn (współpracowników, przełożonych) prezentują taką postawę, wysyłają im komunikat o tym, że są submisyjne. Mężczyźni tego nie robią!
6. Zabawa włosami i biżuterią
Zabawa włosami czy biżuterią podczas rozmowy to nie tylko komunikat „podobasz mi się” ale również wyraz braku pewności siebie. W badaniach przeprowadzonych przez Kinsey Goman, autorkę książki The Nonverbal Advantage” poświęconej mowie ciała w pracy zawodowej, kobiety które rzadziej bawią się w pracy włosami czy biżuterią, uchodzą za trudniejsze do poderwania i jednocześnie są częściej traktowane serio jako partnerki biznesowe. Te, które wysyłają flirtujące komunikaty są wprawdzie zapraszane na obiady, ale rzadziej awansują.
7. Przekrzywianie głowy
Przechylanie głowy w trakcie rozmowy jest sygnałem aktywnego słuchania, ale w środowisku zawodowym często interpretowane bywa jako wyraz zgody a czasem nawet próbę flirtu. Wyprostowana głowa podczas rozmowy sprawia bardziej autorytatywne wrażenie, a jeśli chcesz awansować, musisz być postrzegana jako pewna siebie osoba, która ma cel.