Upał, pot i rozmowa kwalifikacyjna
Każdy, kto miał w ciągu ostatnich trzech dni rozmowę kwalifikacyjną wie, że przy tak wysokim upale, zachować świeżość jest naprawdę trudno. Jak sobie poradzić i wyglądać dobrze mimo bardzo wysokiej temperatury za oknem?
Rozmowa kwalifikacyjna to ogromnie stresująca sytuacja – nic dziwnego, że pocimy się mocniej niż zwykle. A przy upale jest to o tyle kłopotliwe, że i tak już z samej tylko temperatury pocimy się mocniej. Jest to o tyle kłopotliwe, że zarówno obniża efekt naszego pierwszego wrażenia, jak i sprawia że my sami denerwujemy się jeszcze mocniej – zwłaszcza jeśli zauważymy, że pod pachami rosną nam niepokojące, widoczne plamy. Jak się ubrać i zabezpieczyć, by mimo spływających z nas hektolitrów wody i tak wyglądać i czuć się dobrze.
Odpowiedni strój
W upał nikt nie będzie oczekiwał koszuli z długim rękawem i marynarki. Wystarczy koszula z krótkim rękawem. Z drugiej strony, sandały są też niedopuszczalne. Jak zatem w taką pogodę dotrzeć do firmy i się nie roztopić? Jeśli mamy do dyspozycji auto sprawa jest prosta – skarpety i buty bierzemy ze sobą i zakładamy dopiero w samochodzie, tuż przed wejściem do biura. Jeśli nie mamy takiej możliwości pamiętajmy o tym, by założyć skarpety naturalne – bawełniane i koniecznie zasypać stopy talkiem.
Odzież wybierzmy również wykonaną z naturalnych włókien – bawełna, jedwab. Ich przewiewność sprawi, że będziemy pocić się mniej. Nie decydujmy się na odzież, która zmienia kolor pod wpływem wilgoci. Plamy pod pachami będą rosnąć w zastraszającym tempie. Warto dzień wcześniej sprawdzić, czy koszula czy bluzka którą wybraliśmy ciemnieje pod wpływem wilgoci.
Higiena osobista
Zaplanujmy rozmowę kwalifikacyjną tak, by móc tuż przed nią dotrzeć do domu, umyć się i przebrać. Oczywiście jest to bardziej kłopotliwe niż rozmowa którą odbywamy np. tuż po pracy, ale za to będziemy wyglądać i czuć się lepiej. Jeśli jest taka możliwość, postarajmy się umówić na spotkanie jak najwcześniej rano – nie będzie wtedy jeszcze tak gorąco.
Oczywiście poza kąpielą nie zapominamy o dezodorancie. Nie przesadzajmy z perfumami – ich zapach przy wysokich temperaturach jest bardziej intensywny a jeśli jednak spocimy się mocniej, wymieszany zapach dezodorantu, potu i perfum może zaowocować piorunującą mieszanką.
Warto też zaopatrzyć się w chusteczki odświeżające, którymi przetrzemy dłonie tuż przed wejściem do budynku.