Tipsy w pracy
Długie na 6 cm, kapiące od brokatu i ozdób 3D paznokcie. Moda haute couture? Nie, nierzadko paznokcie kasjerki w hipermarkecie, czy pracowniczki urzędu miasta. Tipsy, odkąd pojawiły się w gabinetach kosmetycznych, podbiły serca kobiet. Niektóre z nich nie umieją jednak stosować ich z umiarem. Zwłaszcza w pracy.
Zadbane dłonie, to ważny element wizerunku – są zawsze widoczne, a jeśli są brzydkie i zniszczone to niezwykle trudno je ukryć. Kobiety z łamliwymi, słabymi paznokciami, często korzystają więc z pomocy stylistek, których zadaniem jest nałożenie na płytkę sztucznego paznokcia, który wyglądając jak naturalny, podnosi wartość estetyczną dłoni. Czy jednak wszystkie tipsy nadają się do pracy? Niestety nie. Wprawdzie z reguły pracowniczy dress code nie opisuje dokładnie jak powinny wyglądać damskie paznokcie, ale nie znaczy to że nie ma żadnych zasad.
Długie, kolorowe i kapiące od błyszczących ozdób paznokcie nie nadają się do pracy. Wyjątkiem może tu być tylko praca w nocnym klubie.
Najlepiej wygląda tzw. francuski manicure, czyli obcięte dość krótko paznokcie pokryte mleczną, pastelową emalią z podkreślonymi białą kredką końcówkami paznokcia. Poza francuskim manicure, do pracy można też pomalować paznokcie – pod warunkiem że będzie to dyskretny, pastelowy kolor -burgundy i krwistoczerwone odcienie zdecydowanie się nie nadają. Malując paznokcie, trzeba koniecznie zwracać uwagę na wszelkie odpryski lakieru. Pozdzierany lakier wygląda nieestetycznie, a kobieta z takimi paznokciami sprawia wrażenie zaniedbanej. W żadnym wypadku, z takimi paznokciami nie można pokazać się podwładnym czy klientowi.
Na koniec ciekawostka – większości osób wydaje się że długie paznokcie utrudniają pracę biurową przy komputerze. Są jednak kobiety które pracując przy komputerze nie mają problemów nawet z tipsami w tzw russian style (bogato zdobione, długie na 4-5 cm) Jak sobie radzą? Opanowały do perfekcji naciskanie klawiszy trzymanymi w dłoniach ołówkami zakończonymi gumką ! Jest to jednak wysoki poziom sprawności manualnej i nie da się ukryć, że nauka pisania w ten sposób zająć może dość długi okres czasu. Nie jest to też szczególnie dobrze widziane przez szefostwo, lepiej więc bogate zdobienia pozostawić na specjalne okazje.