Praca z pasji – czyli praca marzeń u Goerge’a R.R. Martina

gra o tronOglądasz Grę o Tron? A może nawet czytałeś książkę! Serial święci teraz triumfy popularności – zatem pewnie wiele osób chciałoby pracować dla George’a R.R. Martina. Jednemu fanowi się to udało – tylko dlatego, że był naprawdę zaangażowany!

Jak można zacząć pracę dla Martina? Otóż historia jest naprawdę niezwykła. Kiedy książki Martina nie były jeszcze aż tak popularne jak obecnie, to również miały rzeszę fanów na całym świecie. Fanów, którzy śledzili cały świat, jaki Martin w swojej sadze opisał.  Jeden z nich, mieszkaniec Szwecji, był na tyle zaangażowany w lekturę, że znalazł kilka błędów, jakie Martin popełnił przy ustalaniu chronologii poszczególnych władców i dynastii w swoich książkach i dodatkowych nowelach. Okazało się, że poszczególni królowie nie mogli żyć w określonym czasie, dokonać opisanych czynów czy posiadać dzieci (bo byliby na to za młodzi). Napisał na ten temat do Martina.

Będąc pod wrażeniem pracy, jaką jego fan włożył w śledzenie opowieści, Martin podpisał z nim w 2008 roku kontrakt, w ramach którego do obowiązków pracownika należy sprawdzanie merytoryki książek, chronologii i wszelkich szczegółów, jakie mogłyby umknąć pisarzowi.

Nie wiemy, czy jest to stała praca czy raczej zlecenie, ale móc wpisać sobie w CV takie doświadczenie na pewno jest przyjemnie. Jak widać – warto czasem iść za głosem serca i własną pasją.

Źródło: businessinsider.com

Tagi: