Plusy nielubianej pracy – przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej
Większość poradników dotyczących zachowania się podczas rozmowy kwalifikacyjnej radzi, aby nie wypowiadać się źle na temat byłego pracodawcy. Wielu kandydatów ma z tym problemy, nie wiedzą oni bowiem jak wybrnąć z pytania o rezygnację z poprzedniej pracy, aby nie nakłamać, nie spalić się, a jednocześnie nie narzekać. Na taką okoliczność, warto przygotować sobie listę plusów nielubianej pracy.
Są sytuacje, w których bez problemu można podać prawdziwe powody rezygnacji z pracy – niewypłacalność szefa, inne warunki pracy w umowie ustnej a inne na papierze, molestowanie – o tych rzeczach można mówić wprost. Nie ma chyba szefa czy rekrutera, który uzna, że jesteście złymi pracownikami, bo odeszliście z firmy, która przestała Wam płacić. Mimo wszystko jednak, warto opracować sobie przez spotkaniem listę rzeczy, które nam się dobrze z firmą kojarzą. W dwóch celach.
Po pierwsze, kiedy będziemy mówić o tych mniej przyjemnych aspektach naszej pracy, świadomość plusów, które w firmie były i opowiedzenie o nich, pokaże że umiemy patrzeć na daną sytuację z różnych punktów widzenia. Pokaże też, że dostrzegamy nie tylko negatywne aspekty sytuacji.
Po drugie, przypomnienie sobie pozytywów pozwala nam zredukować nasze negatywne nastawienie, dzięki czemu, nasza opowieść o tym, że szef nie płacił nie zamieni się w stek wyzwisk i narzekania.
O minusach poprzednich prac warto mówić ostrożnie, nie jest jednak prawdą, że nie można o nich mówić wcale – zwłaszcza jeśli rozmawiamy z rekruterem, który przecież sam też pracował w różnych firmach i nie raz widział różne sytuacje.
A jakie rzeczy w naszej byłej firmie mogą być plusem? To już zależy od Was i od firmy- może udało Wam się czegoś nauczyć? Może atmosfera była dobra? Może mieliście ciekawe i twórcze zadania? Warto poświęcić kilka minut by się nad tym zastanowić.