Osobliwe zawody- organizator luksusowych przyjęć w klubie
Praca w klubie to nie tylko opcja dla barmana czy kelnerki. Są takie kluby, w których niezwykle ważne jest to, by goście doskonale się bawili, a wszelkie ich zachcianki były natychmiast spełniane. W takich miejscach (w których członkostwo kosztuje tysiące dolarów) zatrudniane są osoby, których zadaniem jest po prostu dbanie o gości i zapewnianie im rozrywki na najwyższym poziomie.
Taką fuchę ma na przykład Louie Velasquez, który pracuje w The Caribou Club w Aspen, a którym członkostwo kosztuje 20.000$ (można też kupić tygodniową wejściówkę za jedyne 1500$). W klubie bawią się oczywiście najbogatsi, a Louie zajmuje się organizowaniem specjalnych przyjęć dla nich i dbaniem o to, by niczego im nie zabrakło. Poza umiejętnością radzenia sobie w różnych sytuacjach oraz dużą cierpliwością do rozpuszczonych pieniędzmi gości, osoba na takim stanowisku musi też cechować się dużą dyskrecją. Praca wydaje się łatwa, ale odbywa się głównie nocą i trzeba radzić sobie z naprawdę dziwacznymi i nietypowymi sytuacjami – zachcianki gości mogą być bowiem nieprzewidywalne.
Czy w Polsce są tego typu stanowiska? Kilka klubów z płatnym członkostwem mamy – w nich również pracują osoby o podobnym zakresie zadań. Ich zarobki przekraczają znacznie średnią krajową. Przede wszystkim po to, by nie zostali skuszeni ofertą paparazzi na przekazanie „przypadkowego” kompromitującego celebrytę zdjęcia.
fot.:Enrico Corno/SXC.hu