Nietypowe pytania rekrutacyjne – „co jest nie tak z naszym biurem?”
Na niektórych stanowiskach, przy których ważne jest zarówno to, by poprawiać istniejącą sytuację, jak i mieć odwagę na to, by głośno wyrażać swoje zdanie, może zdarzyć się, że otrzymacie na rekrutacji prośbę o to by znaleźć błędy i wskazać możliwe problemy. Jak poradzić sobie z taką sytuacją?
Rozmowa rekrutacyjne na stanowisko … rekrutera. Dostajesz ogłoszenie rekrutacyjne – to samo na które odpowiedziałeś i pytanie „co Pan zmieniłby w tym ogłoszeniu, by mocniej zachęcało kandydatów”. Jak wybrnąć z takiego pytania – przecież będziesz właśnie krytykował pracę kogoś z biura. Być może nawet osoby, która siedzi naprzeciwko.
- Przede wszystkim nie myśl, że kogoś obrażasz – skoro zadali ci takie pytanie, to mają odwagę usłyszeć odpowiedź i słowa krytyki. Jeśli zaczniesz podkreślać to, jak fantastycznie zadanie jest wykonane i mówić, że nie potrzeba tu niczego więcej, to niestety zostaniesz zakwalifikowany do grupy osób bez odwagi cywilnej i ze zbyt niski poziomem kreatywności.
- Odwołaj się do swojej wiedzy – nie krytykuj bez sensu – każde zdanie musisz umieć obronić i umotywować.
- Zaproponuj rozwiązanie – nie wystarczy skrytykować, trzeba tez wiedzieć jak to zmienić.
- Szukaj błędów – niekiedy w zadaniu jakie dostaniesz celowo będzie jakiś widoczny błąd – literówka w tekście, brak znacznika w kodzie czy źle dobrane kolory pryz obrazku.
Z takim zadaniem można spotkać się na wielu stanowiskach – od grafika (co by Pan zmienił na naszej stronie www), przez sekretarkę (co by zmieniła Pani w naszej recepcji), rekrutera (co by Pan zmienił w ogłoszeniu), po sprzedawcę (jak inaczej zaaranżowałaby Pani nasza witrynę). Warto się przygotować na taką ewentualność. I pamiętaj – idąc na rozmowę zwróć uwagę na wszystko co mijasz – od otoczenia budynku poprzez recepcję, po salę konferencyjną – te dane mogą ci się przydać.