Najsłodsza praca na świecie – mistrz czekolady
Jak myślicie, jaka jest najsłodsza praca świata? Moim zdaniem, to praca mistrza czekolady. Osoba pracująca na tym stanowisku – najczęściej w firmach produkujących słodkości, odpowiada za tworzenie nowych kombinacji smakowych czekoladek. Chocolatier – tak bowiem oryginalnie nazywa się ta praca, nie tylko tworzy nowe smaki, ale również obmyśla formy, jakie przyjąć mają czekoladki. Nie da się tez ukryć, że jest to praca, w której wyjątkowo trudno utrzymać linię.
Aby zostać mistrzem czekolady nie wystarczy lubić słodkości – trzeba posiadać szeroką wiedzę branżową. Chocolatier uczy się więc nie tylko historii czekolady czy nowoczesnych technologii obróbki kakao, ale również marketingu – aby móc tworzyć takie smaki i formy, jakie przypadną do gustu konsumentom. Uczyć się fachu można w kilku specjalistycznych szkołach na świecie – Ecole Chocolate School w Kanadzie, The Chocolate Academy, która posiada oddziały w 12 krajach świata oraz w French Culinary Institute. Szacuje się, że obecnie na świecie jest około 110 liczących się mistrzów czekolady. Na brak zajęcia nie mogą narzekać.
Podczas różnego rodzaju pokazów i turniejów, mistrzowie czekolady z całego świata spotykają się, aby tworzyć niezwykle smaki lub rzeźby z czekolady. Adelbert Bucher, jeden z najbardziej znanych mistrzów (obecnie pracujący w Szwajcarii dla firmy Lindt) z czekolady stworzył między innymi 4 metrowy model Tytanica oraz Taj Mahal (poniżej) o wysokości 1 metra. W Polsce również mamy swoich mistrzów czekolady. Najbardziej znanym jest Janusz Profus– mistrz czekolady pracujący dla Cadbury-Wedel.
A ile można zarobić jako czekoladowy mistrz? Początkujący chocolatier zarabia około 10.000 £ rocznie (zważmy jednak na to, że są to doświadczeni cukiernicy, którzy dopiero zaczynają „specjalizację z czekolady”). Pełnoprawny mistrz zarabia około 20.000£. Najlepsi nie chwalą się zarobkami. Jedno jest pewne – na czekoladę w sklepie na pewno nie wydają.
Podoba się Wam ten zawód?