Najgorsza praca – pracownik platformy wiertniczej
Serwis CareerCast przeprowadził po raz kolejny ranking najlepszych i najgorszych zawodów w USA. Pod uwagę wzięto nie tylko zarobki, ale również wysiłek fizyczny i umysłowy, poziom stresu, ryzyko wypadku oraz perspektywy zatrudnienia. Już na pierwszy rzut oka widać kilka różnic między naszymi krajami – w Polsce raczej nikt nie określi zawodu matematyka jako „prawie najlepszy zawód”.
Jakie zatem najgorsze zawody wskazali badani?
- Pracownik platformy wiertniczej (w zeszłym roku również zajęcie to zdobyło mało zaszczytne miejsce w rankingu najgorszych zawodów).
- Ślusarz
- Drwal
- Dekarz
- Kierowca taksówki
- Technik medyczny pogotowia
- Spawacz
- Malarz
- Osoba dokonująca odczytów urządzeń pomiarowych (np. liczników gazowych)
- Pracownik konstrukcyjny (budowlany)
Jak łatwo zauważyć w większości zwyciężyły zawody wymagające dobrej kondycji fizycznej i obciążające organizm. W Europie takie zawody jak ślusarz, dekarz czy spawacz mają jednak całkiem przyzwoite perspektywy zatrudnienia.
A jakie są najlepsze zawody według CareerCast?
- Inżynier oprogramowania
- Matematyk
- Aktuariusz
- Statystyk
- Analityk systemów komputerowych
- Meteorolog
- Biolog
- Historyk
- Audiolog
- Technik dentystyczny
I tu mamy spore różnice – w Polsce. Młodzi biolodzy w Polsce to najbardziej niezadowoleni z wyboru kierunków studiów absolwenci. Historycy też perspektyw na rynku pracy nie mają zbyt szerokich, a uczelniane granty raczej nie przypadają w udziale doktorantom historii.
Jak myślicie, jaki byłby najgorszy i najlepszy zawód w Polsce?