I ty możesz zostać doradcą podatkowym
Od sierpnia wchodzi w życie ustawa deregulacyjna (II transza), która między innymi uwalnia zawód doradcy podatkowego. Zgodnie z nową ustawą, doradcą podatkowym będzie mógł zostać praktycznie każdy.
Do czasu wejścia ustawy w wżycie, doradcą podatkowym mogła zostać osoba, która zdała egzamin i uzyskała certyfikat doradcy podatkowego. A chwilą wejścia ustawy w życie, obostrzenia te nie będą obowiązywać. W zakresie doradztwa, wydawania opinii, wyjaśnień z zakresu obowiązków podatkowych, prowadzenia ksiąg podatkowych, ksiąg rachunkowych sporządzania zeznań i deklaracji podatkowych na rzecz podatników, płatników i inkasentów nie będzie wymagana żadna certyfikacja ani przygotowanie merytoryczne. Jedyne obostrzenia jakie pozostały, to ograniczenie reprezentowanie podatników, płatników i inkasentów w postępowaniu przed organami administracji publicznej i w zakresie sądowej kontroli decyzji do adwokatów, radców prawnych i osób posiadających certyfikat doradcy podatkowego.
Co tak naprawdę oznacza deregulacja zawodu doradcy podatkowego? Uwolnienie tego zawodu daje możliwość zostania doradcą podatkowym każdemu. Mówiąc wprost – każdy może założyć sobie biuro doradztwa. Oczywiście nie oznacza to, że każdy będzie mógł na takiej działalność przeżyć. Ustawodawcy zakładają, że rynek sam ureguluje tę kwestię i osoby bez odpowiedniej wiedzy i merytorycznego przygotowania nie będą w stanie utrzymać się na rynku. Z jednej strony założenie to jest słuszne – z drugiej, oznacza nieco więcej trudności dla osób, które potrzebują doradztwa podatkowego. Jak bowiem wybrać dobrego doradcę, skoro każdy może się nim mianować sam? Prawdopodobnie zatem, przez pierwszych kilka lat obowiązywania ustawy, klienci nadal będą chętniej korzystać z usług certyfikowanych doradców, a osoby chcące rozpocząć w tym zakresie działalność będą musiały mozolnie budować swoją markę na wolnym rynku. Warto również pamiętać o tym, że ceny usług – w związku z deregulacją prawdopodobnie spadną.