Czy zmiana pracy jest zaraźliwa?
Czy zdarza ci się myśleć o zmianie pracodawcy? W zależności od tego na jakich badaniach się oprzemy, mówi się o tym że od 20-60% Polaków chciałoby zmienić miejsce pracy. W rzeczywistości jednak, pracę zmienia nieco mniejsza ilość osób. Czy to, że Twoi koledzy z pracy decydują się na przejście do innego pracodawcy wpływa jakoś na chęć zmiany pracy przez Ciebie?
Zmiana pracy może być zjawiskiem zaraźliwym. Wie to każda osoba zajmująca się zasobami ludzkimi i każdy kierownik, któremu zdarzyło się stracić osobę w zespole. Kiedy jedna osoba z zespołu podejmuje decyzję o odejściu z firmy, wzbudza to niepokój u innych pracowników i wywołuje efekt w rodzaju „obudzenia się” i otwarcia na zmiany. Zaczynamy wtedy mocniej rozważać to, czy sami nie powinniśmy poszukać czegoś nowego. Z czego takie zachowanie wynika?
- Osoba zmieniająca pracę przypomina nam, że można – a że trawa zawsze jest bardziej zielona u sąsiada, zaczynamy zastanawiać się, jakie szanse dałaby nam nowa praca;
- Jeśli ktoś odchodzi, to ma jakieś powody. Nawet jeśli ich dokładnie nie znamy, zaczynamy o nich fantazjować. A może gdzie indziej płacą lepiej? A może mogłabym awansować? A może nasza firma cienko przędzie i ta osoba wie coś, o czym ja nie wiem?
- Jeśli nie jesteśmy w 100% zadowoleni z naszej pracy, zaczynamy zazdrościć osobie odchodzącej, że czekają ją nowe wyzwania – być może lepsze od tego, co my mamy teraz;
Jeśli odchodzi więcej osób niż jedna, tworzy się atmosfera napięcia i paniki. Pracownicy zaczynają zadawać sobie pytanie o to, co się dzieje, że mamy masowy exodus. Jeśli kierownik w porę nie zareaguje, odejście jednej osoby może przerodzić się w epidemie. Jet ona niebezpieczna nie tylko dla firmy, ale również dla osób, które decydują się odejść. Dlaczego?
- Jeśli niedostatecznie przemyślałeś swoją decyzje i działasz pod wpływem impulsu, możesz podjąć złą decyzję i zdecydować się na słabszą firmę i warunki pracy niż obecnie;
- Bywa tak, że firma uczy się na błędach – jeśli przykładowo 5 osób odeszło ze względu na zbyt niskie pensje, może się okazać, że firma zdecyduje się na podwyżki, by zapobiec rotacji. Jeśli w międzyczasie zmienisz prace, możesz wyjść na tym jak Zabłocki na mydle.
Zatem myślcie o rozwoju kariery i zmianie pracodawcy, ale nie dajcie się zarazić wirusem panicznej ucieczki z firmy przez osoby rezygnujące z pracy.