Wysoki sądzie – mój syn nie chce pracować!

Tak mniej więcej musiało brzmieć zeznanie Xu Hsing, matki, która przeciwko swojemu bezrobotnemu synowi wytoczyła sprawę sądową. Dlaczego? Bo jest leniem.Xu Qing ma 29 lat i pracę uznaje za nudną. Porzucił też uniwersytet, bo zajęcia nie były interesujące. Jaki zatem Qing ma pomysł na życie? Prosty – mieszkać u rodziców, czekać aż wszystko zostanie mu podane pod nos i nigdy nie pracować. Rodzice znosili to przez wiele lat, aż do momentu, kiedy Qing znalazł sobie równie „pracowitą” partnerkę, która po wprowadzeniu się do narzeczonego zażądała podobnej opieki ze strony rodziców. Tego dla nich było już za wiele (choć przyznać trzeba, że sami sobie tak syna wychowali) i skierowali sprawę do sądu o eksmisję syna.

Qing niewiele się przejął i nadal mieszkał u rodziców – zatem rodzice musieli skierować sprawę do sądu raz jeszcze i syna z mieszkania usunąć siłą. To całe zajście wywołało w Chinach dyskusję na temat słuszności polityki jednego dziecka – która w pewnym sensie doprowadziła do tego, że jedynak stając się oczkiem w głowie rodziców często okazuje się rozpuszczonym Piotrusiem Panem.

A co waszym zdaniem powinni zrobić rodzice? Utrzymywać czy wyrzucić z domu?

źródło:odditycentral.com

Tagi: