Presenteeism – szukamy polskiego określenia
Czy chodzisz do pracy nawet wtedy kiedy jesteś chory? Zarażając ludzi dookoła ciebie? Amerykanie mają na takie zjawisko określenie – presenteeism. Ma ono podkreślać to, że kiedy jesteś w pracy chory, to tak naprawdę obecny jesteś w niej jedynie ciałem.
Według badań przeprowadzonych na Concordia University, przychodzenie do pracy chorym jest opcją wysoce nieproduktywną i dość częstą. Po przebadaniu grupy pracowników okazało się, że na 1,8 wolnego, chorobowego dnia, przypada średnio 3 dni w których jesteśmy chorzy, ale do pracy idziemy. A kto najczęściej przychodzi, kiedy powinien siedzieć w domu? Z badań Uniwersytetu wynika, że są to dwie grupy pracowników – ci, których praca związana jest z realizacją kilkuosobowego projektu (tak jakby nie chcieli zostawiać kolegów z pracy z problemem), praz ci, którzy czują się niepewni w swojej pracy w zakresie jej posiadania (czyli ci, którzy boją się, że mogliby zostać zwolnieni lub przez nieobecność ich wyniki w pracy znacznie by spadły).
Z badań wykonanych metodą metaanalizy innych badań wynika również, że częściej przychodzimy do pracy chorzy w czasach wyższego bezrobocia. W kontekście wniosku o niepewności stanowiska, to dość logiczne. A wam zdarzało się przychodzić do pracy z przeziębieniem?
W Polsce, nie mamy jeszcze słowa (jak amerykanie) które określałoby chorego pracownika w pracy – macie jakiś pomysł?