Oszustwo rekrutacyjne „na szkolenie”
Na rekrutacji można zarobić– przykładów mieliśmy już wiele. A to opłata za przeczytanie CV, a to konieczność wysłania darmowego projektu, który potem firma sobie bezpłatnie wykorzysta, a to znów oczekiwanie, że kandydat kilka dni będzie pracował za darmo „na próbę”. Oszuści są kreatywni i wymyślają coraz to nowe sposoby. Jednym z nich jest naciąganie „na szkolenie”.
Jak wygląda tego typu oszustwo rekrutacyjne? Otóż po rekrutacji, do współpracy zapraszanych jest kilkanaście (a nawet kilkadziesiąt osób). Zanim kandydaci będą mogli rozpocząć pracę, muszą wziąć udział w szkoleniu. Jest ono bezpłatne dla kandydatów, ale … kandydat podpisuje umowę w myśl której, jeśli nie zda końcowego egzaminu po szkoleniu i nie zostanie zaproszony do współpracy, będzie musiał oddać koszt szkolenia (100- 300 zł).
Kandydaci podpisują takie umowy zakładają bowiem, że są w firmie po to by pracować- jeśli więc trzeba się uczyć by zdać egzamin, to się nauczą. Pod koniec kilkudniowego szkolenia okazuje się jednak, że zaliczyć egzamin i dostać pracę może tylko część kandydatów – np. 5 najlepszych osób. Reszta automatycznie oblewa egzamin i jest zobowiązana do zwrotu kosztów szkolenia. Jak widać, na każdym takim szkoleniu firma zarabia i to nie mało.
Tego typu oszustwa spotkamy najczęściej tam, gdzie nie ma wymagać formalnych względem kandydatów. Są to różnego rodzaju przedstawicielstwa handlowe oraz call center. Uważajcie na takie oferty pracy i nie podpisujcie żadnych umów, w myśl których zostaniecie obciążeni kosztami – czy to rekrutacji czy szkolenia.