Oszustwa rekrutacyjne i wyłudzanie pieniędzy
Internet jest nie tylko miejscem zdobywania informacji czy źródłem dobrej rozrywki, ale również miejscem, w którym „zarobić” próbują wszelkiej maści oszuści. Jednym ze sposobów nabijania ludzi w butelkę, który dla nich może skończyć się sprawą karną, są oszustwa rekrutacyjne.
Jak to wygląda?
Pewnego dnia otrzymujecie mail, w którym jakaś „bardzo poważna i duża” z opisu firma bądź doradztwo personalne, proponuje Wam stanowisko pracy w firmie. Może to być propozycja pracy jako account, sales leader, a nawet manager. Na początku mail informuje o konieczności przesłania CV pod wskazany adres.
Kiedy już wyślecie CV, „firma” prosi o kopię dowodu tożsamości, numer konta bankowego i otrzymujecie ofertę pracy. Praca wygląda niezwykle różowo. Waszym zadaniem ma być przesyłanie pieniędzy które otrzymacie na konto do innych osób. Firma przedstawia się najczęściej jako firma handlowa, prowadząca działalność e-commerce (handel elektroniczny). Waszym zarobkiem ma być stały procent potrącany od owych przelewów.
O co tu chodzi?
Taki proceder stosowany jest przez firmy wyłudzające pieniądze poprzez fałszywe sklepy internetowe. Pieniądze pochodzące od osób oszukanych przechodzą na wasze konto, po czym wy rozsyłacie je dalej. Według prawa, jesteście winny oszustwa, bo pieniądze przelewane są na wasze konto. Stajecie się tzw. money mule, czyli mułem pieniężnych (innymi słowy, pralnią).
Jak się zabezpieczyć?
Przede wszystkim nie rozsyłać CV gdzie popadnie i nie wysyłać żadnych danych typu numer konta. Oszustwa rekrutacyjne najczęściej realizowane są z darmowych skrzynek (onet.pl, yahoo, gmail itd) Jeśli więc ktoś kto prosi was o CV z maila w darmowej domenie nie reagujcie. Jeśli jest to rzeczywiście istniejąca strona, sprawdźcie do kogo należy i spróbujcie zgooglować nazwę firmy. Jeśli macie podejrzenie że firma jest rzeczywista, zawsze, przed wysłaniem danych, można wysłać zapytanie o bliższe szczegóły, bądź o to skąd ktoś wziął wasze dane.
źródło: oszustwsieci.pl