Gdzie najwięcej bezrobotnych?
GUS opublikował statystyki dotyczące bezrobocia zarejestrowanego. W których regionach kraju mamy najwięcej, a w których najmniej bezrobotnych?
Regiony w których występuje największa ilość bezrobotnych to: miasto Warszawa, Łódź, Radom, Kraków. Oczywiście nie znaczy to wcale, że o pracę w tych regionach najtrudniej – bezrobotnych wielu, bo miasta duże, ale stosunek ilości osób bezrobotnych do pracujących wcale nie najwyższy. Warto jednak mieć świadomość tego, że tam gdzie bezrobotnych dużo, konkurencja przy każdej ofercie pracy jednak nieco większa.
Największe bezrobocie procentowo (liczone jako stosunek osób bezrobotnych do posiadających pracę), mamy:
w województwie Warmińsko – Mazurskim (średnia stopa bezrobocia 21,1%), najtrudniej zaś:
- w powiecie Braniewskim – stopa bezrobocia 32%
- w powiecie Elbląskim (z wyłączeniem miasta) – 29,2%
- Bartoszyce i Kętrzyn – 29,9%
W Zachodniopomorskim (średnia stopa bezrobocia 17,4%), szczególnie kiepsko z pracą jest:
- w Białogardzie – stopa bezrobocia – 28,7%
- w regionie Stargardu Szczecińskiego – szczególnie w powiecie Łobeskim (stopa bezrobocia – 27,7%), Pyrzyckim (27,6%), Choszczeńskim (27,4),
w województwie Świętokrzyskim (stopa 16,1%)
- głównie problem z pracą jest w Skarżysku i okolicach – 27,3%
w województwie Pomorskim (stopa zaledwie 13%, ale w niektórych regionach z pracą krucho):
- podregion Nowodworski – 29,8%
- Sztumski – 26,2%
W Podkarpackim, w którym wskaźnik stopy bezrobocia wynosi 16%, szczególnie słabo z pracą jest
- w rejonie Niżańskim w okolicach Tarnobrzegu (25%) – pozostałe regiony województwa mają niższą stopę bezrobocia niż 25%.
w województwie Mazowieckim (średnia stopa 11%), pracę znaleźć trudno w:
- regionie Szydłowieckim (38,6%)
- Radomskim (29%)
- Przysuskim (27%)
województwo Lubuskie, choć dla całego regionu ma wskaźnik dość wysoki – 15%, cierpi na bezrobocie powyżej 25% w zaledwie jednym regionie – Strzelecko – Drezdeneckim.
W województwie Kujawsko – Pomorskim (17,8% stopa bezrobocia) trudność z pracą jest w:
- rejonie Włocławka (z wyłączeniem miasta – 27,6%) i Lipnowskim- 28%. Rejon Grudziądzki – 26%
Na Dolnym Śląsku (13,2%) najtrudniej o pracę jest:
- w rejonie Złotoryjskim (27,3%),
- Górowskim (27,2%),
- Kłodzkim (26,9%)
A kto może pochwalić się najniższym wskaźnikiem stopy bezrobocia? Poznań – zaledwie 4,2%
Pamiętajcie, że dane te niekoniecznie przekładają się na rzeczywistą ilość miejsc pracy bądź ich braku – część zarejestrowanych bezrobotnych pracuje na czarno, a w dużych miastach sporo jest absolwentów, którzy choć pracy nie mają, nie zarejestrowali się w urzędach, bo nie mają meldunków ani szans na zasiłek.