CV na parkanie
Nie tylko amerykanie wykazują się kreatywnością w szukaniu pracy – nasz rodak, Łukasz Jakóbiak, również postanowił wziąć sprawy zatrudnienia w swoje ręce i naprzeciwko firmy w której chciał zostać zatrudniony wywiesił gigantyczne CV oraz list motywacyjny. Ciekawe co jeszcze wymyślą kandydaci?
CV wisi na parkanie i choć podobno firma dla której cała instalacja została przygotowana nie zadzwoniła jeszcze do kandydata (EMI Music Poland) to odezwały się do Łukasza dwie inne firmy. Jak uważacie – pomysł dobry czy nie?
Przy tak niestandardowych technikach poszukiwania pracy trzeba liczyć się z jedną rzeczą – utratą prywatności. Zdjęcia z CV Łukasza zamieszczone zostały na kilku polskich serwisach (możecie je tu obejrzeć). Na zdjęciach dokładnie widać zarówno adres, telefon jak i wszystkie dane aplikującego. Jeśli to kandydatowi nie przeszkadza – nie ma problemu. Musi się on jednak liczyć z tym, że poza ewentualnymi propozycjami naraża się na nadużycia w postaci spamu, telefonów od telemarketerów i maili od trolli internetowych. Poza tym, nawet za 10 czy 15 lat, kolejny pracodawca Łukasza, wpisując jego dane do wyszukiwarki, dowie się nie tylko tego, że Łukasz kolekcjonuje autografy, ale również tego, że wywiesił swój życiorys na parkanie.