6 oznak tego, że masz zbyt wysokie kwalifikacje
Sytuację posiadania zbyt wysokich kwalifikacje w stosunku do pracy jaką się wykonuje można znosić przez kilka miesięcy. Po dłuższym czasie, nasza praca zacznie nas jednak mocno frustrować i sprawiać, że każdy dzień będzie powolną męczarnią i czekaniem na koniec dnia. Jak rozpoznać, że jesteś zbyt wykwalifikowany? Jakie oznaki świadczą o tym,że jesteś gotowy na awans lub potrzebujesz rozejrzeć się za nową pracą?
1.Przestałeś się rozwijać.
Kiedy ostatnio nauczyłeś się czegoś nowego? Nie dlatego,że sam aktywnie poszukiwałeś obszarów do rozwoju, ale dlatego, że zadanie, które postawił przed tobą manager wymagało od ciebie zdobycia szerszej wiedzy czy nowych kompetencji? Jeśli trudno jest ci przypomnieć sobie ostatnie takie zadanie, oznacza to, że tego, czego mogłeś nauczyć się na stanowisku, które zajmujesz już się nauczyłeś i marne są szanse – jeśli szef nie przeniesie cię na nowe stanowisko – by sytuacja ta się zmieniła. Zastanów się czy możesz – w ramach swojego stanowiska – zająć zadaniami, które będą stanowić wyzwanie. Jeśli nie, to czas porozmawiać z szefem o zmianie zakresu zadań lub wysłać kilka CV.
2.Nie masz poczucia sukcesu.
Kolejne zadanie zakończone, szef ci gratuluje, ale ty nie masz poczucia sukcesu. Zrobiłeś zadanie bez wysiłku i nie masz poczucia, by było to jakieś wiekopomne dokonanie. Taka sytuacja oznacza, że zadania które dostajesz są zbyt proste. Wprawdzie lubimy d czasu do czasu zrobić coś rutynowego, bo mamy wtedy poczucie, że szybko i sprawnie uporaliśmy się z zadaniem, ale jeśli cała twoja praca składa się właśnie z takich zadań, to nie wróży niczego dobrego.
3.Jesteś stale znudzony.
Kolejne sprawy, jakie lądują na Twoim mailu nie powodują żadnego podniecenia czy radości tym, że masz coś ciekawego do roboty. Wprost przeciwnie – kwitujesz je stwierdzeniem „znów to samo… ile jeszcze do końca dnia?” Ciągłe znudzenie nie jest dla naszej psychiki i organizmu stanem obojętnym – wprost przeciwnie. Powoduje, że stajemy się poddenerwowani, zaczynamy narzekać, a nasz poziom stresu się podnosi.
4. Wiesz więcej niż inni.
To do ciebie przychodzą współpracownicy po poradę. To ty zawsze jesteś wyznaczany na opiekunów stażystów, to z tobą szef konsultuje wszystkie ważniejsze sprawy (i często masz poczucie, że szef nie jest do końca kompetentny). Duża wiedza w danym obszarze powoduje, że nie masz się już od kogo uczyć i nikt nie jest autorytetem. Tracisz też motywację do rozwoju tej wiedzy – bo i tak wiesz więcej niż inni.
5.Sam sobie wyszukujesz zadania.
By nie umrzeć z nudów w pracy sam szukasz sobie zadań i wyzwań. To dobrze- pokazuje Twoją inicjatywę, ale niestety takie działanie szybko może przerodzić się w negatywną sytuację, w której to, że sam szukasz sobie pracy powoduje, że szef dokłada ci obowiązków, ale nie widzi potrzeby zwiększania wynagrodzenia (przecież sam się prosisz o nowe zadania). Jeśli te nowe zadania są rozwojowe, to plus. Jeśli jednak są równie standardowe jak pozostałe, to taką wymiana niczego nie zyskujesz.
6.Wykonujesz swoje zadania szybciej i sprawniej niż inni współpracownicy.
Przede wszystkim dlatego, że nie w nich niczego, co byłoby dla ciebie trudne i wymagało nakładu pracy, a poza tym dlatego, że sposób ich realizacji masz już w małym palcu. W efekcie osiągasz wyższe wskaźniki niż twoi współpracownicy mimo iż nie masz poczucia robienia czegoś ważnego.
Co możesz zrobić, jeśli masz poczucie, że przekroczyłeś już Rubikon wymaganych na danym stanowisku kwalifikacji?
- Porozmawiaj z managerem odnośnie zakresu obowiązków, awansu lub przeniesienia do innego działu, w którym mógłbyś nauczyć się czegoś nowego,
- Jeśli to niemożliwe, to poproś szefa o to, czy mógłby dołączyć cię do jakiegoś projektu na niepełny wymiar czasu pracy – po to, byś mógł rozwinąć swoje kompetencje,
- Jeśli w obecnej pracy nie ma takich możliwości, zacznij przeglądać ogłoszenia o pracę. Wysyłaj CV tylko na takie, w których opis obowiązków wyraźnie wykracza poza to, co robisz obecnie.
- Rozważ własny biznes – masz w pracy tyle czasu, że możesz część z niego (nie zaniedbując obowiązków) przeznaczyć na myślenie o własnej firmie. A założenie firmy podczas pracy na etacie jest ekonomicznie sensowne i opłacalne.