6 powodów, dla których nadal nie masz odpowiedzi od pracodawcy
Na rozmowie kwalifikacyjnej obiecano Ci kontakt w ciągu tygodnia, a tu mija drugi i nadal nic? A może zamiast konkretnej informacji zwrotnej uzyskujesz prośbę o cierpliwość? Z czego może wynikać ta opieszałość? Osoba decyzyjna jest nieobecna bądź nie podejmuje decyzji
Niestety im więcej osób jest potrzebnych do podjęcia decyzji o zatrudnieniu, tym większe prawdopodobieństwo, że proces będzie trwał długo. Dlaczego? Bo co chwilę coś może wypaść. A to delegacja, a to ważne zebranie, a to choroba. Jeśli rekruter przeprasza i mówi, że nadal nie uzyskał odpowiedzi od szefa, to niekoniecznie kłamie. Niekiedy faktycznie nie ma możliwości, by zmusić przełożonego do podjęcia decyzji i sprawa się przeciąga.
Prowadzone są dalsze rozmowy
Z jakichś powodów, których wcześniej nie przewidziano, proces danego etapu rekrutacji trwa dłużej. Może to być związane np. z nagłym zwiększeniem się liczby CV, albo z tym, że ważny kandydat odwołał spotkanie i teraz rekruter czeka, by się z nim spotkać, a jednocześnie nie chce Ci jeszcze odmawiać.
Coś się zmieniło w kontekście stanowiska
Mimo tego, że proces rekrutacyjny trwa, nagle szef podjął decyzję o zmianie strategii rekrutacyjnej bądź zmianie zakresu stanowiska, ewentualnie takie zmiany są dyskutowane. Rekruter nie chce jeszcze Ci odmawiać, bo nie ma jasności, co się dzieje i jaka będzie ostateczna decyzja szefa.
Coś się zmieniło w kontekście firmy
Taka sytuacja może mieć miejsce w małej firmie. Wystarczy, że np. odejdzie duży, strategiczny klient, bądź wprost przeciwnie – firma takiego pozyska i nagle cała sytuacja się zmienia. Nie ma czasu na zastanawianie się nad kandydatami, trzeba zrobić inne rzeczy, jak np. przeliczanie budżetu czy rozplanowanie działań.
Jest jeden rekruter i zachorował
Nie masz żadnej informacji ze strony rekrutera? Jeśli firma jest mała, może nieszczęśliwie zdarzył się jakiś wypadek, np. osoba odpowiedzialna za rekrutację nagle się rozchorowała i nie ma jak Ci odpisać. W małych firmach, niestety, jeśli tylko jedna osoba jest odpowiedzialna za proces, to może się zdarzyć, że nie będzie w stanie przekazać zadania komuś innemu.
Jesteś na ławce rezerwowych
Jeśli pracodawca zwleka z udzieleniem informacji, a jednocześnie masz wrażenie, że wyraźnie zabiega o to, byś miał poczucie, że firma jest w porządku, to być zostałeś odłożony na ławkę rezerwowych. Mówiąc wprost, pracodawca czeka na odpowiedź od innego kandydata i od tej odpowiedzi zależy, czy będzie miał coś dla Ciebie, czy nie. Taka sytuacja może trwać tydzień – dwa. Z reguły pracodawcy nie dają więcej czasu na decyzję kandydatom. Najbardziej prawdopodobna jest wtedy, kiedy już przeszedłeś cały proces rekrutacji i czekasz na ostateczną odpowiedź.
Niezależnie od powodów masz prawo wiedzieć, na czym stoisz. I choć nie zawsze dowiesz się wszystkiego (o ławce rezerwowych nikt Ci nie powie), to zawsze warto napisać mail bądź (jeszcze lepiej) zadzwonić (w przypadku, kiedy osoba rekrutująca nie może odpowiedzieć na maile, przez telefon przynajmniej się dowiesz, że coś się stało). Kontakt możesz zainicjować już na drugi dzień po tym, kiedy minie termin ustalony jako ostateczny na udzielenie informacji zwrotnej.