5 propozycji pracy dla miłośników wina

Kochasz wino? Mógłbyś godzinami rozmawiać o konkretnych szczepach i rocznikach? Masz doskonały nos i smak, który pozwala ci doświadczać pełnego bukietu trunków i najchętniej spędzałbyś każdy wolny czas czytając na temat win, czytając etykiety i degustując? Możesz swoją pasję przekuć w pracę – oto kilka propozycji stanowiska dla miłośników i znawców wina.

1. Specjalista ds. sprzedaży wina

Stanowiskiem, które wymaga wiedzy na temat win a jednocześnie nie wymaga bardzo specjalistycznego wykształcenia jest praca w sprzedaży i dystrybucji win. Pracować można zarówno po stronie importerów – hurtowników, jak i w sprzedaży detalicznej w sklepie z winem bądź jako przedstawiciel handlowy dostarczający wino do gastronomii bądź sklepów. Od osób zatrudnionych na tym stanowisku wymaga się z reguły wykształcenia średniego, niekiedy prawa jazdy i oczywiście znajomości branży winiarskiej. Poza znajomością szczepów i technologii od osób zatrudnionych w sprzedaży wymaga się też wiedzy na temat importerów i ekonomicznej sytuacji branży. Zarobki są bardzo różne – od dość niskich dla pracowników zwykłych sklepów detalicznych po całkiem wysokie dla key account managerów, negocjujących duże kontrakty sprzedażowe. Szkolenia branżowe organizowane są często, a win do degustacji w bród.

2. Przewodnik wycieczek enoturystycznych

Enoturystyka to propozycja dla tych, którzy kochają zarówno wino jak i podroże. Zarówno winiarnie, jak i biura turystyczne organizują wycieczki enoturystyczne, podczas których zwiedza się winnice, degustuje i poznaje historię określonych rejonów winiarskich, winnic czy szczepów. Aby taka wycieczka mogła zaspokoić głód wiedzy jej uczestników potrzebny jest przewodnik, który o winach wie niemalże wszystko i jest w stanie zagwarantować bogatą merytorycznie część wiedzową. Przewodnicy z bogatą wiedzą na temat win są zarówno zatrudniani przez winiarnie, jak i przez organizatorów wyjazdów. W Polsce mamy jeden szlak winiarski – podkarpacki. Mamy tez „Lubuski szlak Wina i Miodu” – większość enoturystów w Polsce wybiera jednak wycieczki zagraniczne.

3. Sommelier

Znawca win i osoba, która doskonale potrafi dobrać wino do potrawy i podać je zgodnie ze sztuką – tak w skrócie można określić kompetencje sommeliera win. Sommelierem zostać można po ukończeniu specjalistycznego kursu, które w Polsce organizowane są przez stowarzyszenia sommelierów i barmanów. Po kursie zaś, sommelier pracować może zarówno w restauracji (bardziej ekskluzywnej – tylko taką bowiem stać na zatrudnienie sommeliera), jak i w firmie cateringowej, która organizuje ekskluzywne bankiety. Sommelier nieustannie musi podwyższać swoje kompetencje i zdobywać wiedzę na temat nowych roczników. Profesjonalistów jeszcze w Polsce jest mało, zatem zarobki są całkiem przyzwoite. Kurs sommeliera wart też zrobić, kiedy pracuje się w gastronomii jako barman czy kelner – to zwiększy kompetencje i sprawi, że na tym trudnym rynku pracy będzie łatwiej zarówno o pracę jak i o wyższe zarobki.

fot.:Adam Brokes/SXC/hu

4. Ekspert wine banking

Praca dla miłośników wina i finansów. Wine banking to bowiem jeden z bardziej perspektywicznych segmentów inwestycji alternatywnych. Chodzi tu o inwestowanie w wina, a dokładnie o zakup najwyższej klasy win i ich przechowywanie tak, by z czasem zyskać na wzroście ich wartości. Choć laikom wyda się to dziwne, jest to podobno jedna z bardziej bezpiecznych inwestycji alternatywnych. Aby zwykły śmiertelnik mógł inwestować w wino, potrzebny jest mu doradca, który nie tylko zna się na winach, ale również potrafi oszacować potencjał nowego rocznika, zapotrzebowanie i to jak będzie zmieniał się rynek. Potrzebna jest tu specjalistyczna wiedza, gdyż zakup wina „en primeur” to kupowanie wina które dopiero leżakuje w beczkach – zatem jakie noty od krytyków wina dostanie po rozlaniu do butelek trzeba przewidzieć możliwie trafnie.

5. Enolog

Enologiem, czyli osobą, która o winie wie chyba wszystko, zostaje się jedynie po ukończeniu studiów w tym zakresie. Kursy sommelierskie nie uprawniają do tego tytułu. Niestety, w Polsce nie mamy jeszcze takiego kierunku. Jesteśmy jednak w Unii Europejskiej, co sprawia, że można wybrać się na pięcioletnie studia do Hiszpanii lub podyplomowo zostać enologie, po studiach we Francji, Włoszech lub w Hiszpanii. Miejsc jest mało, zatem aby się dostać trzeba wykazać się nie lada wiedzą i determinacją. A czym można się potem zajmować? Wiedza enologa jest bardzo rozległa zatem zarówno współpracuje on przy zakładaniu winiarni z winogrodnikami jak i prowadzi badania nad winem (biologiczne, mikrobiologiczne, chemiczne). Może też opracowywać nowe technologie wykorzystywane w produkcji wina, a w końcu być degustatorem wina, tropicielem fałszerstw, czy osobą która szkoli sommelierów. W Polsce zapotrzebowanie na enologów nie jest duże – w końcu nie jesteśmy potentatem w produkcji wina, ale według specjalistów jest u nas potencjał na to by produkować dobrej jakości wina- a do tego, by móc założyć efektywnie działającą winiarnię enolodzy byliby jak najbardziej potrzebni.

Na koniec ciekawostka dla zakochanych w winie – w 2009 roku, Dave Ready Jr, właściciel winnicy w San Francisco, zafascynowany odzewem jaki wywołała kampania najlepszej pracy na świecie, ogłosił konkurs na najlepszą pracę dla miłośnika wina. Poza znajomością branży, idealny kandydat miał świetnie znać się na Internecie i mieć web 2.0 w małym palcu. W zamian za degustowanie i poznawanie procesu technologicznego winnicy oraz publikowanie informacji na temat winnicy na blogu i w mikroblogach, szczęśliwy pracownik miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 10.000$ miesięcznie. Kontrakt opiewał na 6 miesięcy pracy. Miłośnicy wina i ciekawej pracy przysłali prawie 10.000 aplikacji na ogłoszenie.