Kiedy niedopowiedzenie na rozmowie kwalifikacyjnej może być uzasadnione?
Jak to – omijać prawdę? Przecież w trakcie takiego spotkania powinno się być szczerym. I to dla własnego dobra, bo w przeciwnym razie są spore szanse, że praca będzie nas męczyć. Są jednak takie sytuacje i takie pytania, na które nieudzielenie szczerej odpowiedzi wprost jest jak najbardziej uzasadnione. Jakie to sytuacje?
Kiedy pracodawca pyta o plany rodzinne
Mimo tego, że prawo zabrania zadawania pytania , czy kandydatka zamierza zajść w ciążę czy nie, pracodawcy nadal takie pytania zadają. Jeśli faktycznie planujesz ciążę, to odpowiedź zgodnie z prawdą automatycznie pozbawia Cię możliwości pracy. Pracodawca nie chce ponosić kosztów związanych z zatrudnieniem osoby, która za chwilę zniknie z pracy. Trudno mu się zresztą dziwić. Z drugiej jednak strony, pracownik ma prawo czuć się bezpiecznie w pracy, zatem nieudzielenie odpowiedzi wprost wydaje się w takiej sytuacji uzasadnione. Inną sprawą jest to, czy chcesz pracować dla kogoś, kto otwarcie przyznaje, że nie chce takiej sytuacji – może lepiej (jeśli planujesz ciążę) pójść do firmy, w której możesz spokojnie urodzić, a później wrócić do pracy.
Kiedy pracodawca pyta o wynagrodzenie w poprzedniej pracy
Na świadectwie pracy nie pojawia się kwota wynagrodzenia, a prawo nie wymaga od kandydata podania poprzednich zarobków. Pracodawcy pytają o to, bo nie chcą przepłacać. Jeśli uważasz, że jesteś więcej wart, nie musisz odpowiadać na to pytanie.
Kiedy pracodawca pyta, czy zamierzasz związać się z firmą na dłużej
Jeśli szukasz pracy tymczasowej i powiesz o tym wprost, to pracy nie dostaniesz. Wyjątkiem są umowy na zastępstwo, gdzie fakt, że pracownik chce pracować tylko jakiś czas, jest mile widziany.