Gotowy na podwyżkę?
Ponad połowa amerykańskich pracowników (59 proc.) zgodziła się na wysokość wynagrodzenia, jakie zostało im zaoferowane na początku rozmowy, nie próbując nawet negocjować – wynika z raportu Glassdoor – Salary Negotiation Insights Survey.
Czy zaliczasz się do tej grupy?
Rozmowy o podwyżce sprawiają nam wiele trudności, począwszy od tego, że nie wiemy, kiedy i w jakich okolicznościach się za nie zabrać i czy w ogóle wypada. A to jest pierwszy krok, który warunkuje następne.
Trzy sposobności…
Są trzy sposobności poruszenia płacowego wątku:
- podczas szukania nowej pracy;
- podczas rozmowy z pracodawcą o tym, że chcesz podwyżkę;
- możesz też czekać, aż pracodawca sam zaproponuje pewne zmiany.
W wariancie pierwszym – szukanie nowej pracy – wszystko zaczyna się od tego, że jej szukasz. Wieści o tym szybko się rozchodzą. Jeśli w dotychczasowej pracy jesteś dobrym pracownikiem (a zakładamy, że tak), pełnisz ważną funkcję i trudno byłoby Cię zastąpić, Twój pracodawca wedle wszelkiego prawdopodobieństwa przedstawi Ci ofertę, która skłoni Cię do pozostania. Jeśli akurat nie pracujesz, a otrzymasz propozycję nowej pracy, to pytanie o Twoje oczekiwania finansowe należy do pytań obowiązkowych i na pewno padnie.
Jak odpowiedzieć na takie pytanie?
Jeśli to możliwe, nie mów na początku o konkretnych kwotach. Załóżmy, że pracodawca je zaakceptował. Następstwem takiego ruchu byłoby to, że sam sobie dość długo zadawałbyś pytanie: A co by było, gdybym powiedział więcej? Lepiej powiedzieć, że na podstawie tego, co dowiedziałeś się o firmie z rynku (przy okazji – warto zebrać informacje o firmie, do której się aplikuje), liczysz na atrakcyjną i konkurencyjną ofertę.
Zwrócenie uwagi pracodawcy, że chcesz więcej, nie należy do najprostszych rzeczy. Musisz być dobrze przygotowany, rozsądnie i rzeczowo argumentować i wspomagać się liczbami z raportów płacowych, które oddziałują najlepiej.
Czekanie na ruch pracodawcy nie jest szczególnie komfortowe i samo w sobie nieskuteczne. Jeśli znasz dane z rynku, włączając w to historie o firmach podnoszących płace, by zwiększać swoją konkurencyjność i zatrzymywać talenty, dziel się takimi informacjami z Twoim bezpośrednim przełożonym lub z przedstawicielem działu HR. Nie zachowuj się tak, jakbyś chciał podwyżkę (choć wiadomo, że chcesz). Zamiast tego, przywołaj dane z rynku jako dowód zachodzących zmian, sugerując, że Twoja firma powinna się w te zmiany wpisać. Osoby, z którymi rozmawiasz, zrobią z tych danych użytek, ponieważ są częścią tego samego zespołu i też chętnie przyjmą podwyżkę. Innymi słowy, dostarczasz argumentów, by sprawy nabrały tempa.
Na podstawie: glassdoor.com