Pytania podczas rozmowy kwalifikacyjnej, które pozwalają się wykazać
Podczas rekrutacji, każdy kandydat pragnie zaprezentować się z jak najlepszej strony – opowiedzieć o swoich umiejętnościach, dokonaniach, pokazać swój potencjał. Nie zawsze pytania, które otrzymujemy na rozmowie pozwalają na to, czasem też, nie wykorzystujemy okazji do pokazania naszej wyjątkowości. Jakie pytanie, które podczas rozmowy możemy usłyszeć pozwalają na bardziej luźne potraktowanie tematu i pokazanie czegoś więcej, niż listy zadań, które wykonywaliśmy podczas poprzednich prac?
Proszę opowiedzieć mi coś o sobie
To bardzo często pojawiające się pytanie, które kandydaci najczęściej niestety traktują jako okazję do przypomnienia swojego CV. Tymczasem, pytanie to umożliwia przekazanie informacji o tym jacy jesteśmy („jestem pogodną, optymistycznie nastawioną osobą”*, „jestem 23 latkiem z masą pomysłów na minutę i morzem energii. Lubię kiedy coś się dzieje i mam wiele zainteresowań”)
Jakie są Pani/Pana zainteresowania
Zazwyczaj, krótką listę zainteresowań umieszczamy w CV. Bywa, że są to zainteresowania nietypowe (strzyżenie psów, enologia), częściej jednak, kandydaci umieszczają w CV popularną tematykę – kino, literaturę i psychologię. Otwarte pytanie zadane podczas rozmowy pozwala kandydatowi na poszerzenie tematu i pokazanie się z dodatkowej, niż zawodowa strony. Warto tą okazję wykorzystać. Nie muszą to być skomplikowane czy nietypowe zainteresowania. Ważne, aby mówić z pasją, czyli wybrać takie zainteresowanie, jakie rzeczywiście mamy, a w opowiadaniu o nim przemycić informacje o naszych umiejętnościach, które dzięki rozwijaniu pasji zdobyliśmy. (np. „w wolnych chwilach szydełkuję – robię szaliki, serwetki, rękawiczki, które potem rozdaję znajomym a kilka par udało mi się nawet sprzedać. Lubię to, bo to uspokajające zajęcie, które dodatkowo wyrobiło we mnie cierpliwość i dokładność” – dobry rekruter wyciągnie z takiego zdania informacje o tym, że nie tylko jesteś osobą cierpliwą i dokładną, ale również otwartą na innych i ciepłą emocjonalnie (prezenty) oraz biznesowo twórczą (sprzedałaś swoje dzieła).
Dlaczego wybrała Pani/Pan taką ścieżkę kariery
Takie pytanie również pozwala pokazać siebie, swoją ambicję, zapał do pracy. Odpowiedzi w stylu „bo na ten kierunek było łatwo się dostać” bądź „tą pracę załatwił mi znajomy i tak już zostało” nie dają dobrego świadectwa. (i nawet jeśli to prawda, lepiej ich unikać).
Gdyby Pan/Pani wygrała milion dolarów – co by Pani z nimi zrobiła?
Pytanie nieco podchwytliwe, ale dające tyle możliwości! Odpowiadając na nie można pokazać na ile ceni się pracę, samego siebie, jak bardzo jest się kreatywnym. Odpowiedzi w stylu „zwolniłbym się i leżał do góry brzuchem”, lub „przeznaczyłbym połowę na pomoc głodnym dzieciom w Czadzie” nie są najszczęśliwsze. (pierwsze pokazuje że jesteśmy leniami, drugie wcale nie sugeruje naszej filantropii lecz to, że zwyczajnie kłamiemy). Co zatem powiedzieć? Może o realizacji swoich pasji, lub pomyśle na biznes, który od dawna chodzi Ci po głowie?
Dlaczego uważa Pan, że byłby naszym najlepszym wyborem?
Kolejna okazja, by pokazać nasze najlepsze cechy. Takie pytanie pada z reguły pod koniec spotkania, kiedy wiemy już co nieco o oczekiwaniach względem stanowiska – wykorzystajmy to! Jak? Odnosząc się do tego co wiemy – np. „jestem osobą pełną energii i świeżych pomysłów, a na tym stanowisku to szczególnie istotne”, „nawiązuję łatwo kontakt z innymi, a dla sprzedawcy to cecha bardzo ważna”, „jestem elastyczny, a w młodych firmach w których występuje wielozadaniowość – jak u Państwa – to niezwykle ważne, by łatwo się adaptować do nowych zadań”.
Jakie są Wasze propozycje na pytania, które mogą być zadane podczas rozmowy, a które pozwoliłyby Wam na „rozwinięcie skrzydeł”? Zapraszam do dzielenia się pomysłami w komentarzach.
Pamiętajcie, że czyta nas też spora ilość osób odpowiedzialnych za procesy rekrutacji, może więc zainspirujecie szefów i rekruterów do zadawania pytań, które pozwolą Wam na lepsze zaprezentowanie swojej osoby.
Wszystkie wymienione w artykule pytania i odpowiedzi pochodzą z rzeczywistych rozmów kwalifikacyjnych (tak, odpowiedzi „leżałbym do góry brzuchem” naprawdę się zdarzają!)