6 zakazanych zdań kiedy dzwoni rekruter
Pierwszym kontaktem kandydata do pracy z osobą prowadzącą rekrutację jest rozmowa telefoniczna. Może być rozbudowana o wywiad, w czasie którego rekruter zadaje kilka pytań dotyczących doświadczenia, kompetencji czy motywacji do pracy, może też być zwykłym zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną. Niezależnie od tego, czy ma to być krótki kontakt czy dłuższa rozmowa, jest kilka zdań, które wypowiedziane przez kandydata mogą mocno narazić jego szanse na pracę.
1.Jestem w sklepie, mierzę ubrania. Nie ma mam teraz czasu. Niech Pan zadzwoni jutro.
Autentyk z jednej z niedawnych rekrutacji. Każda osoba, która szuka pracy prowadzi również normalne życie – śpi, je, chodzi na zakupy. Dlatego nikt nie wymaga 100% dostępności w każdej godzinie. Jeśli jednak nonszalancko stwierdzasz, że od rozmowy w sprawie pracy ważniejsze są dla ciebie dżinsy i nie ma możliwości by dziś jeszcze porozmawiać telefonicznie, bo dopiero wyszedłeś na miasto, a potem idziesz na imprezę, to nie dziw się, jeśli osoba ta, drugi raz się z Tobą nie skontaktuje. Po prostu.
Jeśli nie możesz rozmawiać w danym momencie postaraj się, by powód brzmiał sensownie. Nawet jeśli faktycznie mierzysz spodnie wymyśl coś innego – np. wizytę u lekarza. I postaraj się o inny termin rozmowy jeszcze w tym samym dniu.
2.Mogę rozmawiać,ale będę mówić szeptem
Czasem zdarza się, że osoba rekrutująca dzwoni wtedy, kiedy jesteś w pracy. To naturalne, że nie możesz wtedy rozmawiać. Spróbuj przełożyć tą rozmowę na taką godzinę, byście mogli swobodnie konwersować. Próby ukrywania się przed kolegami z pracy np. w toalecie i rozmów szeptem są nie tylko niewygodne dla obu stron, ale również sprawiają, że jesteś postrzegany jako człowiek nie potrafiący odnaleźć się w sytuacji i nieco niepoważny. Profesjonalny rekruter zawsze zapyta cię, czy możesz w tym momencie rozmawiać. Odpowiedź „niestety teraz nie jestem w stanie” i umów się na inny termin zamiast szeptać do słuchawki – taki szept twój szef czy koledzy też mogą usłyszeć.
3.Jeszcze nie wiem czy chcę zmienić pracę, może niech Pan zadzwoni za 2 tygodnie?
Takie wypowiedzi również się zdarzają. Proces rekrutacyjny w firmie może trwać bardzo długo,ale jeśli nie jesteś „objawieniem” na które firma ta czeka od lat bądź też nie wykonujesz niezwykle rzadkiego zawodu (co wiąże się z niezwykle małą ilością kandydatów), to odkładanie rozmowy na okres kilku tygodni raczej nie zaowocuje propozycją pracy. Poza tym, sam komunikat dotyczący tego, że nie wiesz czy chcesz zmienić pracę, jeśli nie jesteś wyciągany z firmy przez head -huntera świadczy o braku motywacji do zmiany, a takich osób większość firm również nie potrzebuje.
4.Czy może mi Pani przypomnieć o jaka firmę i jakie stanowisko chodzi? Wysyłam tony CV na różne stanowiska.
To jasne, że jeśli szukasz pracy, to wysyłasz sporo CV w różne miejsca i nie zawsze od razu usłyszysz w rozmowie telefonicznej z jakiej firmy do Ciebie dzwonią. Poprosić o powtórzenie nazwy firmy nie jest grzechem, ale jeśli mimo to nie kojarzysz ani firmy ani stanowiska, to nie jest dobrze. Oznacza,że wysyłasz CV bez ładu i składu i sam nawet nie jesteś w stanie zapamiętać profilu, w jakim chcesz pracować. Jeśli nawet nie kojarzysz nazwy firmy, nie przyznawaj się do tego – osoba dzwoniąca, jeśli chce zaprosić cię na rozmowę, to poda ci siedzibę firmy a adres będziesz mógł sobie wtedy wyszukać w Internecie. Możesz też zawsze poprosić o przesłanie informacji mailowo – wtedy ustalisz firmę po adresie e-mail lub po tym, że odpowiedź zostanie przesłana jako zwrotna.
5.Teraz jestem z dziećmi na spacerze, proszę zadzwonić koło 21.00
Manager czy rekruter nie dzwoni do Ciebie dlatego, że ma ochotę pogawędzić. To jego praca (lub jej część). Swoją pracę osoba ta wykonuje w określonych godzinach – rzadko w weekendy czy wieczorami. Proponowanie terminu rozmowy bardzo późno lub w dzień wolny od pracy (np. niedzielę) sprawia, że prawdopodobnie osoba ta już do Ciebie nie oddzwoni. Oczywiście, zdarzają się wyjątki – head hunterzy są w stanie dostosować się do dziwacznych wymagań kandydatów, ale najczęściej są to kandydaci z ogromnym doświadczeniem na wysokie stanowiska. Przy rekrutacji na stanowisko operacyjne czy nawet specjalistyczne szanse na takie dostosowanie się (i telefon o 21.00) są niewielkie. Jeśli w danym momencie nie możesz rozmawiać to umów się na inny termin – może zaczynacie pracę o różnych godzinach? Ewentualnie zaplanuj na drugi dzień przerwę na lunch i poproś o telefon w tym czasie.
6.Nie mam jak dojechać na tę godzinę
Rekruter zaprasza cię na rozmowę na 8.00 a ty masz do pokonania 60 km i stwierdzasz, że na taką godzinę nie dasz rady wstać? W porządku,ale jak w takim razie wyobrażasz sobie pracę etatową, jeśli też zaczynałaby się o 8.00? Jeśli jest jakiś powód dla którego zaproponowany termin spotkania ci nie opowiada, to zadbaj o to, by wyjaśnić tą kwestię i nie pozostawić niedomówień (np. mam do Państwa 60 km, busy najwcześniej jeżdżą od 7.00 a moje auto jest u mechanika. Dlatego wyjątkowo nie dam rady przyjechać na tę godzinę. Czy możemy umówić się godzinę później?