Zakazane frazy na rekrutacji – „Szybko się uczę”
Osoby rozpoczynające karierę zawodową zdanie „szybko się uczę” wygłaszają niemal zawsze i bez zastanowienia. Dlaczego lepiej tej frazy unikać i czym ją zastąpić?
O czym świadczy wygłoszona przez młodą osobę fraza „szybko się uczę”?
Przede wszystkim to podkreślenie tego, że nie znasz się na rzeczy, którą miałbyś wykonywać. To informacja, że nie masz w tym zakresie praktycznie żądnego doświadczenia (dlatego będziesz musiał się nauczyć i to szybko – o czym skwapliwie zapewniasz). Niestety, w większości przypadków takie zapewnienie nie wystarczy, bo:
- Pracodawca chce osoby z doświadczeniem,
- Nie ma żadnych dowodów na to, że faktycznie szybko się uczysz (poza Twoją deklaracją).
Czym zatem zastąpić frazę „szybko się uczę”? Jak ją zmienić, by przekuć w atut?
Znajdź w swoim doświadczeniu sytuację, w której faktycznie czegoś się nauczyłeś w szybkim tempie i opowiedz ją w kontekście informowania o swoim doświadczeniu (np. „Faktycznie nie mam doświadczenia z obsługą kasy fiskalnej, ale pamiętam, jak zaczynałem pracę w restauracji X, gdzie pracowaliśmy na specjalnym programie. Pierwszego dnia kolega pokazał mi, jak wszystko działa, drugiego jeszcze prosiłem go o pomoc, ale trzeciego już sam obsługiwałem program, także myślę, że z nauką obsługi kasy nie będzie problemów).
Spróbuj znaleźć podobną sytuację. Nie podkreślaj braku doświadczenia, lecz brak możliwości nauczenia się – (np. „Nie miałem jeszcze okazji pracować w terenie, ale lubię jeździć autem, nigdy nie miałem problemów z odnalezieniem drogi czy proszeniem innych o pomoc, a każde nowe doświadczenie da mi niezbędną wiedzę).
Jeśli już koniecznie chcesz powiedzieć o tym, że szybko się uczysz, postaraj się znaleźć przykład, który to udowadnia i określa to, co oznacza dla Ciebie słowo „szybko”.