Osobliwe zawody – przytulacz


Czy moglibyście zarabiać na życie przytulając innych? Stanowisko wydaje się bardzo dziwaczne, ale taka fucha podobno istnieje. Gdzie? W kraju pełnym samotnych osób – w Japonii.

Czasem, po stresującym i trudnym dniu mamy ogromną ochotę po prostu się do kogoś przytulić. Co ma jednak zrobić osoba, która nie ma do kogo, bo jest samotna?W Japonii taka osoba może udać się do miejsca, w którym może się (za opłatą) poprzytulać. Nie zrozumcie mnie źle – nie chodzi o seks ani jakiekolwiek inne erotyczne kwestie. Chodzi po prostu o najzwyklejsze przytulanie.

Przytulenie się jest dość kosztowne – 40$ za 20 minut drzemki obok dziewczyny dziewczyny. 13$ za 5 sekundowe przytulenie. 13$ za 2 minuty położenia głowy na jej kolanach (tak, klientami są głównie mężczyźni). A w całym biznesie chodzi o to, by zapewnić zmęczonym tokijczykom możliwość odpoczynku i relaksu. Klienci twierdzą zresztą, że głównie po to przychodzą. Zresztą – sami zobaczcie na powyższym filmiku.

40$ za 20 minut? Znacznie ekonomiczniej byłoby znaleźć sobie dziewczynę – tyle, że związek wymaga nieco większej ilości czasu niż 20 minut dziennie. A tokijczycy nie mają aż tyle czasu.