Osobliwe zawody – rzeźbiarz balonowy

Czy przyszło Wam kiedykolwiek do głowy, że nadmuchiwanie balonów i robienie z nich przestrzennych instalacji może być pracą? Pełnoetatową? Takie stanowisko ma Tommy DeLorenzo, który w Chicago prowadzi firmę polegającą na tworzeniu rzeźb z balonów.

Tommy balonami zainteresował się już jako dziecko. Dmuchał, skręcał i tworzył kompozycje. Po latach obserwacji i eksperymentów postanowił stworzyć sobie miejsce pracy związane ze swoją pasją. Tommy projektuje przestrzenne rzeźby z balonów i jak sam mówi, jego klientami w większości przypadków są dorośli, a nie dzieci (jakby mogło się wydawać).

Kto zamawia rzeźby z balonów? Najwięcej zleceń pochodzi od zleceń prywatnych – Tommy robi bramy na wesela, ozdabia przyjęcia niespodzianki czy firmowe imprezy. Nieco bardziej ambitne projekty wiążą się z paradami i festynami, na które rzeźbiarz przygotowuje nawet kilkumetrowe balonowe instalacje. Z balonów potrafi wyczarować postać Angry Birds czy dwumetrowej ośmiornicy.

Praca nie jest łatwa – źle zamieciona podłoga może popsuć budowaną kilka dni instalacje. W przypadku rzeźb, które mają być zaprezentowane na świeżym powietrzu problemem może być wiatr czy deszcz. Z drugiej strony, DeLorenzo twierdzi, że jeśli kocha się balony tak jak on, to praca ta ma same plusy. Niestety mistrz balonów nie ujawnia ile zarabia na swoim fachu – robi to jednak od kilku lat i utrzymuje się jedynie z robienia rzeźb. Jego prace możecie obejrzeć na stronie www. A jeśli nie wierzycie, że z balonów można robić rzeźby, zobaczcie kilka projektów airgami (czyli sztuki tworzenia balonowych rzeźb).