Najgłupsze odpowiedzi przy telefonicznej rozmowie rekrutacyjnej

Na wiele stanowisk, pierwszym „sitem” rekrutacyjnym jest rozmowa telefoniczna. Można z niej dowiedzieć się, jak komunikatywny jest nasz kandydat, jaka jest jego motywacja do pracy, kultura osobista i dopytać o interesujące nas elementy doświadczenia zawodowego czy umiejętności. Rozmowa telefoniczna jest szybsza niż spotkanie bezpośrednie i zajmuje mniej czasu – również kandydata. Niestety kandydaci często zapominają, że wywiad telefoniczny to nie pogawędka z przyjaciółką i obowiązują w niej te same zasady co w rozmowie bezpośredniej. Jakie „wtopy” zdarzają się kandydatom?

Bloger jednej z brytyjskich agencji rekrutacyjnych zebrał najbardziej zabawne historie z rekrutacyjnych rozmów telefonicznych i opublikował je na blogu. Zobaczmy co potrafią niekiedy „palnąć” kandydaci (to, że brytyjscy niczego nie zmienia – Polakom też zdarzają się podobne „wpadki”).

Pytanie rekrutera: „Proszę mi powiedzieć, jak duża była organizacja, w której Pan poprzednio pracował?”

Odpowiedź kandydata: „Na 3 piętra”

Pytanie rekrutera: „Proszę powiedzieć dlaczego jest Pani zainteresowana akurat naszą firmą?”

Odpowiedź kandydata: „Sekundka tylko zapłacę za zakupy”

Pytanie rekrutera: „Czy może Pani przynieść ze sobą referencje na rozmowę rekrutacyjną?”

Odpowiedź kandydata:”Muszę się dowiedzieć czy mogą wziąć wolne z pracy”

Pytanie rekrutera: „Czego Pani nie lubi w swojej obecnej pracy?”

Odpowiedź kandydata: „Od czego mam zacząć? Wczesnego wstawania, ludzi z którymi pracuję, mojego beznadziejnego komputera, braku przyzwoitej kawy w kuchni, czy mam dalej wymieniać?”

Pytanie rekrutera: „Jaka jest Pana największa słabość?”

Odpowiedź kandydata: „Szkocka”

Pytanie rekrutera: „Gdzie widzi się Pan za 5 lat?”

Odpowiedź kandydata: „Jeśli dostanę tą pracę, spędzę w niej jakieś dwa lata, a potem zmienię firmę i będę nadal robić to samo”

Pytanie rekrutera: „Czy może Pan opowiedzieć więcej o swojej historii zatrudnienia?”

Odpowiedź kandydata: „Moment, ma Pani moje CV dwa tygodnie i jeszcze go Pani nie przeczytała? Typowe lenistwo w tej rekrutacji. Może zacznie Pani wykonywać swoją pracę?”

Pytanie rekrutera: „Czy był Pan za coś odpowiedzialny w pracy?”

Odpowiedź kandydata: „Łatwizna. Tak, byłem – za każdym razem, kiedy coś poszło nie tak, mówiono mi , że to moja odpowiedzialność”

Pytanie rekrutera:”Gdzie Pani trafiła na nasze ogłoszenie?”

Odpowiedź kandydata: ”Na moim laptopie…”