Mało kontaktów, dużo farmazonu – kobieta w społecznościach

O tym, że serwisy społecznościowe mogą pomóc (oraz zaszkodzić) w karierze zawodowej pisałam już wielokrotnie. Nasze ostatnie, polskie badania przeprowadzone przez serwis Goldenline ujawniają, że to mężczyźni lepiej radzą sobie z kreowaniem własnej osoby w społecznościach – mają więcej znajomych  i rzadziej się wypowiadają (dzięki czemu popełniają mniej błędów).
Na GL mamy więcej profili mężczyzn niż kobiet. Różnica nie jest znaczna (1%) , ale jednak  jest. Jeśli przejdziemy zaś do analizy aktywności w serwisie okaże się, że to kobiety generują więcej treści – w zasadzie piszą o około 20% więcej niż mężczyźni. Niestety, nie zawsze mądrze.

Kobiety mają większą tendencję do tego, by zapominać o tym, że to co umieszczą w Internecie – zwłaszcza pod własnym nazwiskiem, buduje ich wizerunek. Stąd częściej pozwalają sobie na osobiste animozje wobec innych użytkowników, mówienie o prywatnych sprawach na forum, czy wreszcie prezentowanie swoich wartości i poglądów – co może owocować stworzeniem takiego wizerunku, który potencjalnego pracodawcę niestety odstraszy.

Mężczyźni wydają się budować swój wizerunek bardziej świadomie –mówią mniej, za to mocniej stawiają na kontakty. Networking jest po ich stronie.