O technice odpowiadania na maile, czyli…
… jakich błędów kandydaci nie powinni popełniać
Krótka i wygodna forma komunikowania, jaką jest e-mail, to nasza wizytówka. Warto o tym pamiętać szczególnie wtedy, kiedy właśnie w ten sposób rekruter postanowił dopytać nas o szczegóły zawartych w CV informacji. Jeśli okaże się, że korespondencja e-mailowa nie jest naszą mocną stroną, to na kolejne etapy współpracy często nie ma co liczyć.
Odpisując na wiadomość uważaj, aby nie popełnić prostych błędów. Prostych, zdawałoby się – oczywistych, ale zaskakująco często spotykanych.
- Zwroty grzecznościowe i dane osobowe
E-mail wysłany przez rekrutera ma w stopce dane nadawcy. Odpisując, personalizuj odbiorcę i zwracaj się: „Szanowny Panie/Szanowna Pani”. W żadnym wypadku nie stosuj wyrażenia: „Witam”. Uważaj na imię i nazwisko (w tym płeć) rekrutera. Pomyłka oznacza, że jesteś nieuważną osobą i nie zwracasz uwagi na szczegóły. Jeśli kandydujesz do sprzedaży, to dodatkowo stajesz się ryzykownym kandydatem, który może zrażać do siebie klientów. Kończąc e-mail, nie zapomnij o zwrotach: „Z poważaniem” lub „Z wyrazami szacunku” oraz podpisie.
- Odpowiedź w tym samym mailu
Dla zachowania ciągłości korespondencji i porządku, w pracy stosuje się opcję „odpowiedz”. Dzięki temu nadawca wie, czego dotyczy mail. Jeśli tworzysz nową wiadomość, to pokazujesz, że nie przestrzegasz zasad netykiety.
- Styl wiadomości
Odpowiedź na mail rekrutera to odpowiedź biznesowa. Zachowaj poprawny i poważny format. Punkt wyjścia to standardowa czcionka i białe tło. Złe wrażenie wywołują błędy ortograficzne i braki interpunkcyjne. Nie powinieneś pozwalać sobie na nonszalancję i przechodzenie z rekruterem na „ty”, ani odpisywać tak, jak masz w zwyczaju w korespondencji prywatnej, czyli językiem potocznym, skrótami myślowymi, emotikonami.
Stosując się do opisanych zasad, sprawisz wrażenie osoby poważnej i profesjonalnej, co może pomóc w dalszych etapach rekrutacji.