Social media i była firma
Odejście z firmy to obecnie już nie tylko posprzątanie własnego biurka. To również ślady cyfrowe, które po nas pozostają. Co warto robić, a czego unikać w ramach social media i Internetu, kiedy zmieniamy pracę?
Odejście z firmy to koniec jakiegoś etapu Twojego życia, który jednak nie pozostaje bez związku z późniejszymi wydarzeniami. O byłej pracy opowiadamy na kolejnych rozmowach kwalifikacyjnych, nawiązują do nich rekruterzy, którzy jednocześnie szukają w social mediach informacji o Tobie. Bywa, że do byłej pracy wracamy bądź spotykamy w nowej firmie osobę, z którą już poprzednio pracowaliśmy. Dlatego nie traktuj odejścia z firmy jak całkowicie zakończonego etapu i pamiętaj, by zadbać także o własny dobry wizerunek w sieci.
- Pozostaw kontakt do siebie współpracownikom
Warto to zrobić, bo nigdy nie wiesz, czy stare kontakty nie przydadzą Ci się w przyszłości. Z reguły nie utrzymujemy bliskich kontaktów z wszystkimi współpracownikami, ale można zadbać o to, by każdy z nich miał do nas kontakt. Możesz to zrobić poprzez serwis społecznościowy bądź wysyłając do kolegów maila. Pamiętaj, by się pożegnać i powiedzieć im kilka miłych słów (nawet jeśli wcale nie było aż tak różowo), dzięki temu zostaniesz lepiej zapamiętany.
- Nie publikuj negatywnych opinii o firmie (za to możesz umieścić pozytywne)
Dużym błędem jest publikowanie negatywnych informacji o firmie. Nawet jeśli firma faktycznie jest nieprofesjonalna. Przede wszystkim dlatego, że jeśli umieścisz informacje ogólne, to niewiele wniosą, a jeśli bardziej szczegółowe, to łatwo będzie Cię zidentyfikować (i możesz narazić się na nieprzyjemności). Poza tym, jeśli kolejny pracodawca zobaczy Twoje negatywne komentarze, to może nie chcieć Cię zatrudnić. Warto zaś opublikować pozytywną informację – na FB bądź Google+ czy w profilu profesjonalnym firmy na LinkedIn. Zapewniasz sobie tym samym pozytywne referencje.
- Nie narażaj się HRom w social media
Dlaczego? Bo nigdy nie wiesz, gdzie ich spotkasz. Z HRami sprawa jest prosta – rzadko zmieniają zawód, ale za to nader często firmę. I znają się między sobą (i często wymieniają informacjami). Dlatego jeśli narazisz się jakiemuś HRowi, możesz być później odrzucony w innych firmach i nawet nie będziesz wiedział, z jakich powodów.
- Nie usuwaj kolegów czy szefa z FB
Wiele osób usuwa z kręgu znajomych szefa czy współpracowników (bądź wybrane osoby). Nie ma to większego sensu, bo niczego to nie wnosi, poza tym, że robisz sobie wrogów. Z dość dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że osoby z firmy, które masz w znajomych, są związani z branżą, w której pracujesz. Oni też będą się rozwijać, zmieniać firmę. Usuwając ich:
- tracisz szansę na polecenie do pracy,
- tracisz szansę na pozytywne referencje (szef, którego usunąłeś ze znajomych będzie miał „chłodniejszy” stosunek do Ciebie i nawet jeśli rozstanie przebiegło w zgodzie, to po takim działaniu będzie oceniał Twoją pracę gorzej),
- tracisz dostęp do informacji kto, gdzie, z kim (a może w przyszłości to Ty mógłbyś kogoś polecić).
Zamiast usuwać ludzi ze znajomych lepiej jest stworzyć sobie kategorię „była praca”, do której dołączymy osoby, którym chcemy ograniczyć widoczność naszego profilu. W ten sposób możemy utrzymać ich w gronie znajomych i nigdy niczego im nie pokazywać (bądź np. jedynie nasz profesjonalny wizerunek).
- Uzupełnij własne profile w serwisach społecznościowych (profesjonalnych)
Nie zapomnij też zmienić informacji we własnych profilach społecznościowych – zaznacz zakończenie współpracy i wpisz nową firmę bądź – jeśli szukasz pracy – umieść w profilu tę informację. Dzięki temu unikniesz sytuacji, że ktoś będzie Cię szukał w miejscu, gdzie już Cię nie ma. Takie działanie zwiększa też szanse na nową pracę.
- Kontynuuj śledzenie profili firmy przynajmniej przez jakiś czas
Przeglądaj, bądź aktywny – to dodatkowy dowód na to, że rozstałeś się z firmą w zgodzie, widoczny dla kolejnych rekruterów. Tworzy też pozytywne wrażenie na byłym kierowniku i kolegach z pracy. Jest to szczególnie skuteczne wtedy, kiedy to Ty odszedłeś z pracy.