Pocztówka od rekrutera – zareagowałbyś?
Czy gdybyście dostali pocztówkę, odręcznie napisaną, z zaproszeniem do udziału w rekrutacji to zachęciłoby to was do kontaktu z rekruterem? Tego typu metoda wydaje się na kandydatów działać – również tych pasywnych. Sprawdzili to belgijscy psychologowie.
Do prawie 2000 kandydatów z branży inżynieryjnej (również pasywnych, czyli tych, którzy aktywnie nie szukają pracy) wysłano zaproszenie do rozważenia oferty pracy. Połowa dostała wiadomość mailem , czyli w typowej formie. Druga połowa otrzymała odręcznie wypisaną kartkę pocztową z wizerunkiem kawy i zdjęciem pustego kalendarza. Treść była identyczna jak w mailu i zawierała dane kontaktowe oraz opis stanowiska pracy. Jaki był odzew?
W sumie odpowiedziało 62% kandydatów. Przy czym wśród osób, które otrzymały maila, odzew był na poziomie 18%. Wśród osób, które otrzymały pocztówkę- 82%. Licząc efektywny kontakt z rekruterami (czyli sytuację w której odpowiedziały osoby spełniające kwalifikacje), na zaproszenie mailowe odpowiedział 1% kandydatów, na kartkę 5% – czyli 5 razy więcej. To nietypowe medium jakim była kartka pocztowa bardziej przykuło uwagę kandydatów i zachęciło ich do kontaktu. Jak widać, opłaca się wychodzić rekrutacyjnie poza schemat nawet w mniej kreatywnej branży.
A czy was przekonałaby kartka pocztowa do udziału w rekrutacji?