Empatyczna firma? A co to znaczy?
Facebook, Google i LinkedIn to najbardziej empatyczne firmy świata. Tak przynajmniej wynika z rankingu „The Empathy Index”, który sprawdza, które z firm są najbardziej empatyczne w stosunku do pracowników i najmocniej ich wspierają. Co jednak ma oznaczać to, że firma jest empatyczna lub nie?
Wszystkie trzy firmy, które zdobyły miejsca na podium znane są z wielu i to często nietypowych dodatków pozapłacowych. Czas na rozwijanie własnych pomysłów, stoły do ping-ponga, bilard, gry video, siłownie, posiłki dla pracowników, dodatkowe wolne dni, sponsorowanie wakacji czy opiekunki do dzieci. Czy takie dodatkowe inwestycje w pracowników już wystarczą, by uznać firmę za empatyczną?
Według rankingu, firma empatyczna to taka, która:
- traktuje swoich pracowników sprawiedliwie (również w zakresie podwyżek i awansów),
- gra etycznie (np. nie sprzedaje bubli),
- komunikuje się ze swoimi klientami w sposób otwarty (np. nie unika odpowiedzialności).
Firmy, które działają w ten sposób mają wyższe przychody (a różnica jest niemała) i szybciej się rozwijają niż ich nieempatyczni konkurenci.
Z rankingu wynika, że najbardziej empatyczne firmy to firmy z branży IT i nowych technologii a najmniej – branża motoryzacyjna. Możliwe, że chodzi tu o to, że w IT stale potrzeba nowych pracowników, więc branża musi się starać. Inna teoria mówi, że motoryzacja to głównie mężczyźni i z tego wynika brak empatii (ale jakby nie patrzeć, IT to również przewaga mężczyzn).