Czas to pieniądz? Jeśli tak myślisz, to trudniej ci wypoczywać
Czy pracodawca płaci nam jedynie za wykonywane przez nas zadania zgodne z naszymi umiejętnościami? Niekoniecznie – często też płaci za nasz czas – wiele jest przecież zawodów, w których zarabiasz tyle samo, niezależnie od tego jak efektywnie pracujesz. Weźmy takiego barmana czy sprzedawcę w sklepie – na godzinę zarabia tyle samo, niezależnie od tego czy uwija się jak w ukropie, czy śmiertelnie nudzi. Z drugiej strony, kiedy mamy płacone od zadania, to im jesteśmy szybsi, tym więcej zarobimy w tej samej jednostce czasu. Czy zatem czas to pieniądz? Od tego czy go tak traktujemy zależy to, czy umiemy się cieszyć czasem wolnym.
W Rotman School of Management przeprowadzono badania związane z tym, jak na sposób spędzania wolnego czasu wpływa stosunek do czasu i zarabiania. Czy jeśli nasz czas ma dla nas wymierną wartość finansową (czyli np. jesteśmy w stanie szacować ile tracimy kiedy nie pracujemy) to czy jesteśmy w stanie w pełni cieszyć się czasem wolnym (czyli takim w którym nie pracujemy?)
Profesor Sanford DeVoe, który koordynował eksperyment stwierdził w toku analizy wyników, że osoby, które zwykły traktować czas jako pieniądze (czyli osoby które mają płacone za godzinę, lub takie, w których przypadku od tego ile czasu poświęcą na pracę zależy to ile zarobią) mają większe trudności z cieszeniem się czasem wolnym. Kiedy nie pracują, a mają odpoczywać, szybciej stwierdzają, że już wypoczęły i są gotowe na pracę, wykazują też większą niecierpliwość. Dodatkowo, mają również niższą satysfakcję z wykonywanej w ramach rozrywki czynności.
Jak widać materialistyczny stosunek do czasu nie wróży niczego dobrego. Zatem postarajmy się nieco zdystansować.