Czy opłaca się być specjalistą od funduszy unijnych?
Z raportu przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju okazuje się, że raczej tak. Średnie zarobki urzędników państwowych zajmujących się problematyką funduszy europejskich wyniosły 4 793 zł brutto, czyli 3400 zł na rękę.
W raporcie MIiR podano zarobki urzędników za pierwsze półrocze 2014 r. Najmniej udało się zarobić pracownikom Wojewódzkich Urzędów Pracy (około 3618 zł brutto), pracownikom Urzędów Miast (3646 zł brutto) oraz pracownikom Urzędów Marszałkowskich (4020 zł brutto). Najwięcej zarobili urzędnicy z Urzędów Wojewódzkich (4933 zł brutto – przy czym np. w Rzeszowie, pracownicy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki zajmujący się funduszami, zarobili średnio ponad 8000 zł brutto – a Rzeszów to przecież stolica podkarpacia – jednego z regionów z najniższymi średnimi płacami w Polsce.
Najwięcej pieniędzy można zarobić pracując w Ministerstwie (5 625 zł brutto) oraz oczywiście na stanowisku kierowniczym.
Ilość osób, które pracują przy wdrażaniu środków strukturalnych wynosi około 12.000 (na koniec czerwca 2014 r). Najwięcej osób pracuje w Urzędach Marszałkowskich, sporo w Wojewódzkich Urzędach Pracy oraz w Funduszach Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Warto pamiętać, że specjaliści ds. funduszy unijnych pracują nie tylko w urzędach, ale również w firmach prywatnych jako specjaliści ds. rozliczania bądź pozyskiwania funduszy, a jak wynika z analizy ogłoszeń rekrutacyjnych na infopraca.pl, zapotrzebowanie na takie osoby nadal jest niemałe.