Kobiety chętnie negocjują wynagrodzenie – jeśli mają ku temu przyzwolenie
Jednym z powodów, dla których kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, jest opór kobiet przed negocjacją wynagrodzenia oraz niskie wycenianie siebie na rynku pracy. Okazuje się jednak, że kobiety są zdolne do negocjacji i chętnie je podejmują, o ile tylko mają ku temu otwarte drzwi – tzn. negocjowanie wynagrodzenia jest w danym środowisku pracy akceptowalne.
Na Uniwersytecie w Chicago przeprowadzono ciekawy eksperyment. Opublikowano dwa ogłoszenia o pracę. W jednym podane było wynagrodzenie, jakie będzie otrzymywał pracownik, w drugim zaś napisano, że wynagrodzenie jest negocjowalne. Przy takiej informacji kobiety okazały się równie skłonne do negocjowania wynagrodzenia jak mężczyźni.
Aplikując na ogłoszenie, w którym podano stałe wynagrodzenie, zaledwie 8% kandydatek próbowało je negocjować. Jeśli jednak wiedziały one, że mogą negocjować, próbę taka podjęło 24% kobiet – o 2% więcej niż mężczyzn. Mało tego, w toku tych negocjacji udało się zredukować różnicę między wynagrodzeniem mężczyzn i kobiet o 45%. Wprawdzie kobiety i tak niżej się wyceniały – stąd różnica w średnim wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn w eksperymencie, ale i tak – dzięki temu, że kobiety mogły negocjować, różnica była niższa niż w przypadku, gdy na negocjacje nie było oficjalnego pozwolenia.
Wcześniejsze badania wykazywały, że mężczyźni są 9 razy bardziej skłonni negocjować wynagrodzenie jeśli aplikują do pracy. Cytowane wyżej badania pokazują jednak, że dzieje się tak tylko wtedy, kiedy pracodawca nie zachęci do negocjowania. Kiedy kobiety wiedzą, że mogą negocjować – robią to równie chętnie jak mężczyźni.
Czy zatem winą tego, że zarabiamy mniej jest nasza ugodowość i skłonność do tego, by podporządkowywać się regułom? Firma proponuje wynagrodzenie i nie podkreśla tego, że można je negocjować, więc zgadzamy się z tym i nie robimy firmie na przekór. A mężczyźni robią – i więcej w efekcie zarabiają.
Co ciekawe, w badaniu sprawdzono również, czy informacja o tym, że wynagrodzenie podlega negocjacjom zachęci, czy przestraszy kobiety. Okazało się, że jeśli wynagrodzenie jest negocjowalne, ilość aplikujących kobiet wzrasta o 33% – spada zaś ilość aplikujących mężczyzn. Może jednak kobiety lubią negocjacje?