Zapalenie oskrzeli i ciąża – najczęstsze przyczyny L4

Okres wzmożonych zachorowań już się rozpoczął. Co jest najczęstszą przyczyną chorób i zwolnień lekarskich w Polsce? Okazuje się, że zwolnień na zapalenie gardła czy oskrzeli jest i tak mniej niż zwolnień „na ciążę”.

Ciąża podobno nie jest chorobą, ale patrząc na statystyki ZUS można odnieść wrażenie, że to jedno z największych zagrożeń, jakie czyha na kobiety. Zwolnienia na ciąże znajdują się na drugim miejscu pod względem ilości wystawionych przez lekarzy zwolnień lekarskich – a pamiętajmy, że z całej populacji pracowników, zwolnienie na „ciąże” może dostać i tak mniej niż połowa pracowników – bo przecież mężczyźni na ciążę nie chorują.

Ze statystyk ZUS za pierwszy kwartał 2014 roku (czyli w okresie wzmożonych zachorowań związanych z zimą i wczesną wiosną) wynika, że najczęstszą przyczyną zwolnień lekarskich jest ostre zapalenie górnych dróg oddechowych – na tą chorobą zwolnienie dostało prawie pół miliona Polaków. Na drugim miejscu znalazła się ciąża – prawie 325 tys zwolnień. Polacy mają też problemy z kręgosłupem – zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych to trzeci najczęstszy problem, który powoduje absencję w pracy.

Okazuje się, że typowe dla okresów przejściowych i zimowych choroby takie jak przeziębienie, zapalenie gardła czy oskrzeli to znacznie rzadziej niż kręgosłup czy ciąża występujące choroby powodujące absencję pracownika.

O ile zwolnienie na choroby związane z zapaleniem dróg oddechowych, gardła czy przeziębieniem skutkują najczęściej krótkim zwolnieniem (5-7 dni), o tyle ciąża to średnio 22 nieobecności w pracy, a problemy z kręgosłupem 11. Gdyby to wszystko zliczyć to okaże się, że zwolnienia lekarskie na ciąże należą do tych, które najmocniej obciążają ZUS.
Czy waszym zdaniem zwolnienia dla kobiet w ciąży wydawane są za często? Czy może rzeczywiście, kobieta w ciąży powinna jak najszybciej iść na zwolnienie lekarskie i dbać o siebie i dziecko?