Pracująca mama – zmęczona, ale szczęśliwa
Przedwczoraj pisałam o zdrowiu dzieci pracujących matek. Po tej, dość przykrej dla mam informacji, mam nieco przyjemniejszą. Matki które pracują, choć miewają z tego powodu poczucie winy, wcale nie są mniej szczęśliwe w życiu niż te które nie pracują. Zasadniczo, bywają nawet szczęśliwe bardziej.
Pracująca mama nie ma łatwo, nie dość że żyje w ciągłym pośpiechu próbując pogodzić życie zawodowe z byciem mamą, to jeszcze często narażona jest na negatywne reakcje tej części społeczeństwa, które uważa, że miejsce matki jest w domu przy dzieciach. Matki częściej niż ojcowie, czują się winne z powodu tego, że przez pracę nie są w stanie poświęcać dziecku wystarczająco dużo czasu.
W USA przeprowadzono ostatnio badanie dotyczące samopoczucia pracujących matek. Porównano je do samopoczucia ojców i matek, które nie pracują. Tylko 37% matek, chce pracować na pełny etat – reszta wolałaby elastyczny bądź zmniejszony czas pracy (co nie znaczy że taki mają) wśród ojców, tylko 21% uważa, że zamiast pełnego etatu w ich sytuacji byłby lepszy częściowy – jak widać, posiadanie dziecka wpływa znacznie bardziej na matki niż na ojców, którzy mają mniejsze poczucie tego, że powinni z dzieckiem spędzać czas.
Jest jednak też kilka pozytywów:
- 36% matek pracujących jest bardzo zadowolonych ze swojego życia
- 33% matek pracujących, swoje bycie matką ocenia na najwyższym poziomie ( to więcej niż w poprzednich badaniach – nadal jednak widać, że pracujące matki mają poczucie że sa gorszymi makami niż te, które nie pracują).
Pocieszające jest też to, że aż 66% osób wierzy, że obowiązki matki nie przeszkadzają kobiecie w pełnieniu bardzo odpowiedzialnych stanowisk – jak np. kierowania firmą. W Polsce, przypuszczam że statystyki byłyby nieco niższe, ale amerykańskie badania dają nadzieję na to, że nasza mentalność z czasem się zmieni i pracującym mamom, będzie nieco łatwiej.