6 życzeń pracujących kobiet (na Dzień Kobiet)
Prawdopodobnie większość Pań dostanie dziś w pracy kwiaty i życzenia. Choć śmiejemy się, że Dzień Kobiet to święto komunistyczne (w rzeczywistości ma upamiętniać ofiary walki o prawa kobiet) to i tak lubimy dostawać kwiaty 8 marca. Nie o samych kwiatach marzą jednak aktywne zawodowo kobiety. Czego tak naprawdę chcemy? Zapraszamy Panów (a szczególnie szefów) do zapoznania się z listą naszych marzeń (a Panie do dodawania swoich życzeń w komentarzach).
Życzymy sobie:
1.Braku dyskryminacji w zatrudnianiu
Mężczyzna jest z punktu widzenia pracownika bezpieczniejszy – nie zajdzie w ciąże. Nie będzie generował dodatkowych kosztów związanych z chorobowym w ciąży czy naliczanym urlopem wypoczynkowym od urlopu macierzyńskiego. Dlatego mężczyzna – choć droższy- jest bardziej pożądany w pracy. Ilość zatrudnionych kobiet regularnie spada – w 2010 roku, mimo iż zatrudnienie ogólnie wzrosło, pracowało o 50.000 kobiet mniej niż w roku poprzednim. W najlepszej sytuacji są kobiety które odchowały już dzieci bądź kobiety które dzieci jeszcze nie mają (choć te są mocno ryzykowne). Matki kilkorga dzieci lub kobiety po 50 tce praktycznie nie mają szans na pracę.
Kobietom życzymy zaś rozsądku, by swoim zachowaniem (np. korzystaniem z L4 w czasie ciąży bez opamiętania) nie podkładały kłód pod nogi tym kobietom, które chciałyby pracować.
2.Zrównania płac
Kobiety na takim samym stanowisku i posiadając identyczne kompetencje zarabiają mniej niż mężczyźni. Największe różnice widać na stanowiskach najwyższego szczebla u osób z wykształceniem wyższym oraz u osób z najniższym poziomem wykształcenia. Z badań Sedlak&Sedlak z 2010 roku wynika, że kobiety zarabiają niekiedy zaledwie 65% tego co mężczyźni (średnia pensja kobiet jest o 17% niższa niż mężczyzn). Za taką samą pracę, chcemy zarabiać tyle samo co nasi koledzy!
Życzymy też kobietom, by nauczyły się negocjować wynagrodzenie i ceniły swoją pracę (i siebie) tak wysoko, jak swoją cenią mężczyźni.
3.Rozbicia szklanego sufitu
Do pewnego momentu kariery wszystko jest dobrze – idziemy z mężczyznami łeb w łeb. Przychodzi jednak moment, w którym to mężczyzna awansuje – nawet jeśli ma niższe kompetencje. Szklany sufit jest rzeczywistością. „W 50 notowanych na giełdzie największych spółkach każdego z krajów UE, kobiety zajmują średnio 11% stanowisk menedżerskich wyższego szczebla oraz 4% stanowisk prezesów i szefów rad nadzorczych”* W 2011 roku odsetek ten wzrósł do 14% – nadal to jednak maleńko.
Kobietom życzymy by nauczyły się walczyć o swoje i nie poddawały się w walce o awans – jeśli tego pragną od swojej kariery zawodowej.
4.Wykorzystywania urlopów tacierzyńskich przez ojców
Jak na razie zaledwie garstka mężczyzn korzysta z przywileju wzięcia urlopu tacierzyńskiego. Od tego roku, można swoją partnerkę odciążyć od opieki nad dzieckiem aż na dwa tygodnie! Można też ten czas poświęcić na to by po prostu pobyć ze swoją powiększoną rodziną. Nasi partnerzy rzadko jednak decydują się na wykorzystanie urlopu, który przecież przepada, jeśli tato nie zgłosi wniosku o urlop.
Kobietom życzymy, by dały sobie prawo do odpoczynku i pozwoliły ojcom – kiedy już zdecydują się na urlop – na pełną opiekę nad dzieckiem. Niech zobaczy jak to jest!
5.Braku molestowania w pracy
Atrakcyjna kobieta nie ma w pracy łatwo. Podszyte erotyką dowcipy i komentarze, spojrzenia którymi mężczyźni „obdarzają” nasze piersi i pupę aż do zachowań stricte podchodzących pod molestowanie (np. klepanie po pośladkach) – to zdarza się na co dzień. Kobiety często nie potrafią przeciwstawić się męskiej dominacji,
Kobietom życzymy, by miały większą odwagę w zgłaszaniu przypadków molestowania do prokuratury (wg danych CBOS molestowanych jest w pracy kilkanaście procent kobiet – zaledwie około 4% decyduje się wstąpić na drogę sądową).
6.Braku dyskryminacji mam w pracy
Dyskryminacja kobiet w pracy to niewielki problem w porównaniu z dyskryminacją matek, które mają problem zarówno w powrocie do pracy jak i bywają szykanowane w pracy za to, że są matkami. Badania wykazują, że matki postrzegane są jako mniej odpowiedzialne, mniej zaangażowane, mają według pracodawców braki wiedzowe wynikające z przerwy w pracy i są niestabilne jako pracownicy ze względu na częstą konieczność opieki nad dzieckiem. Dyskryminacja matek w pracy często powoduje, że matki – zestresowane i przeciążone – rezygnują z kariery zawodowej.
Kobietom życzymy zaś, by nie podkładały kłód pod nóg koleżankom – czyli nie wykorzystywały statusu matki w pracy do tego, by nie pracować efektywnie i by nie potwierdzały krzywdzących stereotypów.
*(T. Kupczyk, Kobiety w zarządzaniu i czynniki ich sukcesów, Wyd. Wyższa Szkoła Handlowa, Wrocław 2009, s. 15. )