3 sposoby, jak sprawdzić, czy praca będzie dla ciebie dobra?
Wybrałeś studia ze względu na swoje zainteresowania, ale wciąż nurtuje cię pytanie, czy w przyszłości będziesz dobry w tym, co zdecydowałeś się studiować – przecież wiedza na dany temat to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć zastosować ją w praktyce. Jak zatem sprawdzić, jaka praca będzie dla ciebie dobra, zanim podejmiesz decyzję i wybierzesz ścieżkę kariery, na której się nie odnajdziesz?
Wiedza a umiejętność jej stosowania w praktyce to dwie zupełnie różne rzeczy. W polskim systemie edukacji jesteśmy oceniani jedynie za wiedzę. Dostajemy dobre oceny, jeśli przyswoiliśmy materiał, a złe, jeśli się nie nauczyliśmy. Nikt nie zwraca uwagi na to, jakie inne – poza intelektualnymi – kompetencje posiadamy. W efekcie wybieramy szkołę średnią czy studia w oparciu o to, czego było się nam najłatwiej uczyć . Lubiliśmy chemię w szkole? Super – to idziemy na chemię. Dramat zaczyna się wtedy, kiedy okazuje się, że do pracy naukowej czy siedzenia przez pół dnia w laboratorium kompletnie nie mamy cierpliwości. Siedziałeś przed komputerem całymi dniami, grając w Diablo i nawet umiesz złożyć własnego PC, dlatego poszedłeś na programowanie? A jeśli okaże się, że nie masz predyspozycji do tworzenia algorytmów?
O ile w niektórych zagranicznych systemach edukacji dzieciom proponuje się zajęcia z doradcą zawodowym, a całość systemu oparta jest o identyfikację własnych słabych i mocnych stron, o tyle w Polsce takich zajęć (przynajmniej obowiązkowo) nikt nie prowadzi. 19-latek wie zatem, jak wygląda pantofelek od środka i potrafi policzyć cosinus (co 95% osób nigdy w życiu się nie przyda), ale nie ma pojęcia, czy lepiej będzie mu się pracowało w grupie czy samodzielnie i czy sprawdzi się w sprzedaży, czy też lepiej, by miał pracę, w której jego pensja nie zależy bezpośrednio od wyniku. Takich zajęć nie ma również na uczelniach. Jeśli zatem jako student nie weźmiesz sprawy w swoje ręce i nie dowiesz się, do czego się nadajesz, a do czego nie, i co chcesz robić, to może okazać się, że całe życie spędzisz w niewłaściwej pracy.
Czy jest zatem jakiś sposób, by zawczasu sprawdzić, jaka praca jest ci pisana? Tak – mamy dla was trzy propozycje takich działań.
(1). Spotkanie z doradcą zawodowym / testy osobowości
Na każdej uczelni znajduje się Biuro Karier, a w nim osoby przygotowane do pomocy studentom we wkraczaniu na rynek pracy. Doradcy zawodowi znajdują się również przy Urzędach Pracy. Spotkania z wykwalifikowanymi doradcami zawodowymi prowadzą również niekiedy licea czy technika. Doradcy są wyspecjalizowani w ocenie kompetencji i posiadają odpowiednie narzędzia (najczęściej w postaci testów osobowości), które pozwalają ocenić to, jakie mocne i słabe strony ma badana osoba oraz jakie preferencje posiada, pomocne w danych obszarach zawodowych. Innymi słowy, doradca za pomocą rozmowy i narzędzi potrafi wskazać sensowne ścieżki rozwoju i przestrzec przed tymi, które mogą być dla ciebie trudne.
Nie chodzi tu o to, by doradca powiedział ci kim masz być, ale by określił, w jakich zawodach będzie ci się łatwiej rozwijać. Przykładowo, jeśli jesteś osobą z natury nieśmiałą i nie inicjujesz kontaktu z innymi, to bycie agentem ubezpieczeniowym może być dla ciebie orką na ugorze (ale jeśli pokonasz własne ograniczenia, to pokonasz również nieśmiałość, co może przydać ci się w innych obszarach życia). Ważne, byś wiedział, co będziesz musiał zmienić, zanim pójdziesz pierwszy raz do pracy.
(2). Praktyki
Pierwsze lata studiów to świetny okres, by praktykować i próbować różnego rodzaju prac. Nie tylko zdobędziesz doświadczenie, ale – co znacznie ważniejsze – dowiesz się o sobie ważnych rzeczy: co w pracy lubisz, a czego nie, czy lepiej czujesz się w dużej czy małej firmie. By maksymalnie wykorzystać ten czas, najlepiej zacząć podejmować różnego rodzaju wyzwania. Nie musisz praktykować w pełnym wymiarze godzin. W ciągu roku jesteś w stanie zdobyć doświadczenie z kilku firm, zatem wykorzystaj ten czas tak, by po zakończeniu studiów (lub już pod koniec) wiedzieć, czego chcesz.
Będąc na praktykach, nie zapomnij prosić o informacje zwrotne wszystkich, z którymi masz kontakt – kolegów, szefa, opiekuna. Da ci to dodatkowy wgląd w to, jak postrzegają cię inni. Jest to bardzo pomocne w kontekście planowania kariery, warto bowiem mieć nie tylko pracę, którą się lubi, ale również pracę, w której inni uważają, że jesteśmy dobrzy.
(3). Job shadowing
To jeszcze mało rozwinięta w Polsce metoda poznawania nowych środowisk pracy. Polega na tym, że przez określony czas, np. miesiąc, jesteś cieniem określonego pracownika. Robisz to, co on (najczęściej asystujesz przy poszczególnych czynnościach), obserwujesz, uczestniczysz w życiu firmy na takich samych zasadach jak reszta pracowników. Dzięki temu masz wgląd w specyfikę danego stanowiska i to niekiedy na znacznie wyższym poziomie w hierarchii niż jesteś w stanie uzyskać na początku kariery. Dzięki temu wiesz, jak przebiega rozwój w ramach danej specjalizacji i możesz bardziej świadomie podjąć decyzję, czy to ci odpowiada, czy nie.
Job shadowing jest najlepszą metodą pod kątem analizy własnych kompetencji, zasobów oraz podejmowania decyzji, czy dana praca jest dla ciebie odpowiednia. Programy tego typu organizują niektóre firmy w ramach staży. Możesz też sam wyjść z taką inicjatywą, zgłaszając się do firmy i wyjaśniając, że chcesz więcej dowiedzieć się o konkretnym stanowisku.