Sesja za pasem? Idź się przespać!
Może nie jest to najwłaściwsza rada, bo pasowałoby się nieco pouczyć, ale naukowcy twierdzą, że jeśli spędzisz nad książką całą noc i dobrze się nie wyśpisz, to i tak nie będziesz na drugi dzień pamiętać tego, czego się całą noc uczyłeś. Tak po prostu działa nasza pamięć.
Czy do nauki potrzebny jest sen? Mówi się, że w czasie snu zapamiętujemy – czy to prawda? A może ślęczenie nad książkami po prostu czyni z nas osoby senne i zmęczone? Paula Haynes i Bethany Christmann na ramach eLife opublikowali badania na ten temat, które przeprowadzili na muszkach owocówkach. Okazało się, że neurony DPM u muszek (które odpowiedzialne są za konsolidację elementów pamięciowych) wywołują potrzebę snu. Kiedy neurony są nieaktywne – muszki radośnie brzęczą i nie chcą spać. Po głębszej analizie naukowcy zauważyli, że w czasie procesu zapamiętywania, kiedy aktywna jest część mózgu muszki w której gromadzona jest pamięć, muszki są aktywne, ale by zapamiętać coś na dłużej, muszą się zdrzemnąć.
Jeśli zatem zamierzasz uczyć się przed sesją całą noc – nie jest to dobry pomysł. I tak nic nie zapamiętasz – nawet na krótko. Lepiej zatem przeznaczyć choć kilka godzin na sen – będziesz nie tylko sprawniej myślał, ale są szanse, że po prostu coś z tej nauki zostanie ci w głowie.
źródło:eurekalert.org