Kryminologia i filologie – najbardziej popularne kierunki
PAP opublikowało listę najbardziej popularnych w tym roku kierunków studiów. O indeksy jakich uczelni najbardziej walczyli kandydaci?
Bardzo niespodziewanie, największą popularnością cieszył się nowy kierunek na Uniwersytecie Gdańskim – kryminologia. Na jedno miejsce przypadało 44 kandydatów. To dość zadziwiające, choć jeśli weźmiemy pod uwagę, że absolwenci mają pracować w służbach państwowych (policja, kuratorzy, służba więzienna) to trudno się dziwić kandydatom – w końcu praca w instytucji państwowej jest obecnie jedną z najbardziej stabilnych. Poza tym kierunek jest prekursorski i ciekawy (a wysoka oglądalność seriali kryminalnych na pewno nie pozostaje tu bez znaczenia – młodzi ludzie chcą być niczym agencji FBI).
Inne oblegane kierunki to medycyna i kierunki lekarskie – na UJ na stomatologii było 15 osób na miejsce, na medycynę 10 osób. To dość niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę iż w Toruniu o miejsce na wydziale lekarskim starało się 30 osób na miejsce, w Łodzi 22, a w Białymstoku i Olsztynie 20.
Chętnych nie brakuje tez na filologiach – młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że znajomość języków popłaca. Najwięcej chętnych było na filologię angielską (na UW 23 osoby na miejsce). Z bardziej egzotycznych języków popularnością cieszyły się filologia szwedzka (około 10 osób na miejsce na UJ), hiszpańska i japonistyka.
Kto się nie dostał może zawsze podejść do rekrutacji po raz drugi – niestety wolne miejsca pozostały na mało przyszłościowych kierunkach takich jak filologia polska czy rolnictwo. Większość uczelni zanotowała spadek ilości kandydatów w stosunku do ubiegłego roku – winą jest tu jednak niż demograficzny a nie mniejsza chęć do studiowania.