Kolor długopisu ma wpływ na to, czy zgadzamy się z oceną
Na studiach coraz częściej spotykamy się z testami sprawdzającymi widzę. Eseje czy egzaminy ustne są coraz rzadsze. Nawet testy są jednak poprawiane z reguły ręcznie, a od tego, jaki kolor długopisu wykładowca użyje przy ocenie zależy to, czy się z oceną będzie nam łatwiej – czy trudniej – zgodzić.
Profesor socjologii z Chicago, Richard Dukes, postanowił sprawdzić, czy kolor długopisu, jakim poprawiane są prace studentów ma dla nich jakieś znaczenie. W tym celu przeprowadzono eksperyment, w którym ocena pracy studentów była pisana niebieskim bądź czerwonym kolorem długopisu. Następnie studentów pytano o to, czy zgadzają się z oceną oraz jak oceniają nauczyciela.
Co się okazało?
Otóż jeśli student uzyskał dobrą ocenę, to fakt iż nauczyciel pisał czerwonym kolorem nie miał żadnego znaczenia – student popierał ocenę i uważał wykładowcę za kompetentnego niezależnie od koloru użytego przez niego atramentu. Jeśli jednak ocena była krytyczna, to znacznie łatwiej było się z nią zgodzić tym studentom, którzy otrzymali negatywną ocenę napisaną niebieskim długopisem. Czerwony kolor w złej ocenie rzutował również na ocenę kompetencji wykładowcy. Byli oni oceniani jako mniej mili, zaangażowani w pracę i gorzej zorganizowani.
Badacze poszli w interpretacji dalej i odradzają wykorzystywanie czerwonego koloru przy ocenie, gdyż ich zdaniem może to źle wpłynąć nie tylko na poziom przyjęcia krytyki u studenta, ale również na zniechęcenie się przedmiotem, którego naucza wykładowca.
Być może w szkołach zatem, kolor ten też powinien być zakazany? Jak uważacie?
fot.:Dora Pete/SXC.hu