5 sytuacji, kiedy kontrofercie od pracodawcy powiedzieć NIE
Kontroferta, czyli próba pracodawcy, by zatrzymać Cię przy sobie. Kiedy warto ją rozważyć, a kiedy nie?
Stało się – masz nową propozycję pracy. Niezależnie od tego, czy to efekt Twoich starań, czy firma Cię zrekrutowała za pomocą direct search lub z polecenia, podejmujesz decyzję – odchodzisz. Idziesz do szefa, składasz wypowiedzenie, a ten… składa ci kontrofertę. To niezwykle kusząca opcja – jak się okazuje, ulega jej 25 proc. osób zatrudnionych na stanowiskach menedżerskich.
Z kontrofertą mamy do czynienia wtedy, kiedy nasz dotychczasowy szef nie chce, abyśmy odeszli z pracy. Jego motywacja może być różna – trudno mu znaleźć pracownika na nasze miejsce lub nasze odejście spowoduje nieprzewidziane wcześniej trudności w firmie lub ceni nasze kompetencje. Niezależnie od motywów szefa, raz jeszcze przeanalizujmy powody, które skłoniły nas do zmiany pracy. W jakich sytuacjach nie przyjmować kontroferty?
- Wypalenie zawodowe
Jeśli motywem przewodnim poszukiwania nowej pracy było wypalenie zawodowe, to przyjęcie kontroferty może być niezwykle ryzykowne. Zastanówmy się, jak poważne jest to wypalenie (na późnych etapach wypalenia jedynym ratunkiem jest zmiana pracy). Jeśli czujesz, że to dopiero początek, wskaż powody, które doprowadziły do pojawienia się syndromu wypalenia i czy nowa propozycja szefa jest w stanie usunąć to, co do wypalenia doprowadziło.
- Chęć zmiany branży
Niekiedy chcemy zmienić pracę, bo potrzebujemy zmiany branży, w jakiej pracujemy. Przykładowo, pracujemy jako handlowiec w branży automotive, a dostaliśmy propozycję z branży finansowej. Jeśli czynnikiem, który najmocniej przekonał nas do rozważenia nowej oferty pracy, jest właśnie branża, to przyjęcie kontroferty – nawet korzystnej z punktu widzenia rozwoju czy finansów – może okazać się strzałem w stopę. Przy każdej nadarzającej się okazji będziesz rozważać, jak potoczyłaby się Twoja kariera w innej branży, pełnej innych, nieznanych możliwości.
- Chęć rozwoju
Rozważasz zmianę pracy, bo nie masz szans na rozwój? Żadnych bardziej wymagających zadań, fundowanych przez firmę szkoleń, możliwości zdobycia nowych kompetencji? Jeśli to jest główny powód, to zastanów się, czy pozostając w firmie, są szanse na zmiany. Zadania, które otrzymujesz, najprawdopodobniej związane są z sytuacją firmy i stanowiskiem, jakie zajmujesz. Jeśli do tej pory nie było potrzeby dawania Ci bardziej odpowiedzialnych zadań, to czy nagle taka potrzeba się pojawi? Czy np. zadania, które przypadną w udziale Tobie, zostaną zabrane komuś innemu (co może spowodować niechęć współpracowników i konflikty)? Co ze szkoleniami? Jeśli szef do tej pory był niechętny, to czy możesz liczyć na to, że jego podejście nagle się zmieni? Czy nie okaże się, że po pierwszym szkoleniu znów zabraknie środków na dokształcanie? Jeśli czujesz, że w nowej firmie będziesz mieć możliwości rozwoju, jakich nie masz obecnie, to nie przyjmuj kontroferty. Badania wykazują, że szefowie, którzy złożyli pracownikowi kontrofertę zaczynają mniej inwestować w jego rozwój – boją się, że pracownik i tak odejdzie. Zatem zamiast wzrostu kompetencji, bardziej prawdopodobne jest utrzymanie status quo, a nawet ograniczenie możliwości szkoleń czy nowych zadań.
- Chęć awansu
Nowa propozycja pracy to jednocześnie awans? Twój szef może zaproponować Ci podobne rozwiązanie – jednak pamiętaj o tym, że z jakichś powodów do tej pory tego nie zaproponował. Być może w strukturze nie ma odpowiednich możliwości (np. nie ma wolnego wakatu dla kierownika).
- Brak zaufania do przełożonego
Składając kontrofertę, szef może podać wiele powodów, dla których chce zatrzymać pracownika. Nie zawsze muszą być prawdziwe. Kiedy decydujemy się na odejście z pracy i mówimy o tym szefowi, uświadamia sobie wówczas, że bierzemy pod uwagę zmianę – zatem może obawiać się, że mimo kontroferty, za jakiś czas i tak będziemy chcieli odejść. Zdarza się, że złożenie kontroferty jest dla szefa jedynie grą na zyskanie czasu, by znaleźć kogoś na nasze miejsce. W efekcie my przyjmujemy kontrofertę, a za pół roku zostajemy zwolnieni. Jeśli zatem nie masz zaufania do przełożonego i wiesz, że może być zdolny do takiego zachowania, nie przyjmuj nowej propozycji – nawet jeśli wydaje się kusząca.
Podsumowanie – zanim przyjmiesz kontrofertę…
Odpowiedz sobie na pytania:
- z jakiego powodu rozważasz zmianę pracy?
- co w nowej ofercie pracy najbardziej Cię przekonuje?
- czy to, co Cię w niej przekonuje, możesz dostać w aktualnej pracy?
- czy ufasz szefowi na tyle, że wiesz, że Cię nie zwolni, jak tylko znajdzie zastępstwo?
- czy nowa propozycja od szefa odpowiada temu, czego oczekujesz?
- czy masz pewność, że obietnice, które właśnie złożył Ci szef, są możliwe do spełnienia?
Jeśli chcesz zmienić pracę jedynie ze względów finansowych lub oczekujesz bardziej elastycznego trybu pracy, to warto kontrofertę rozważyć. Zwłaszcza, że nowa praca to zazwyczaj okres próbny, którego możesz nie przejść. To również większy stres i konieczność budowania od nowa swojej pozycji. Przyjęcie kontroferty od obecnego pracodawcy oznacza brak tych niedogodności, ale zawsze wiąże się z ryzykiem. Przełożony może stracić do Ciebie zaufanie, odsuwać Cię od bardziej odpowiedzialnych zadań lub po prostu zacząć szukać zastępstwa. Odrzucając otrzymaną propozycję pracy ze względu na przyjęcie kontroferty, najczęściej tracisz również szanse, by kiedykolwiek móc ponownie otrzymać pracę w firmie, która złożyła Ci propozycję.