Manager z Krakowa wart tyle co z Warszawy?
Jak wynika z raportu Hays, managerowie mieszkający w Krakowie, Katowicach, Poznaniu czy Wrocławiu nie muszą rozważać relokacji dla większych pensji – stawki między województwem mazowieckim a małopolskim, śląskim czy dolnośląskim powoli się wyrównują.
Wprawdzie firmy nie rekrutują tak intensywnie by można było wyraźnie odczuć przekształcanie się rynku pracy pracodawcy w rynek pracy pracownika, ale na stanowiskach managerskich nastąpiło ożywienie. Pojawia się coraz więcej ofert pracy, a managerowie zaczynają się cenić. W efekcie, rosną ich oczekiwania, a pracodawcy zmuszeni są do zwiększenia budżetów stanowisk by pozyskać kompetentną kadrę. Hays twierdzi, że zarobki managerów w największych regionach kraju zaczynają się wyrównywać.
Nie wszystkie jednak branże rozwijają się tak samo – cieszyć mogą się managerowie z branż IT, prawnej, finansowej i budowlanej. W produkcji, farmacji czy marketingu wiele się nie zmienia. Co ciekawe, to właśnie te najmocniej rozwijające się branże mają najwięcej do nadgonienia w zakresie finansów – w przypadku kierowników IT różnice pensji między stolicą a resztą kraju to nawet 18.000 zł brutto.
Choć widać ruch w zakresie wyższych płac na stanowiskach managerskich, to nadal jednak warto brać pod uwagę – przy ustalaniu oczekiwań finansowych – kwestie tego, ile zarabia się w danym regonie i w firmach o podobnej wielkości i kapitale. Te z zagranicznym zawsze płaciły i będą płacić więcej.