Zapracowany i zestresowany ojciec = ojciec niezaangażowany?
Dziś trafiłam na ciekawe badania dotyczące ojcostwa a konkretnie wiedzy ojca na temat tego co dzieje się u dziecka i stresu w pracy. Wprawdzie badania (The Penn State Family Relationships Project) mają już ponad 10 lat, ale raczej nie jesteśmy mniej lecz bardziej zestresowani w pracy, zatem może natchną was do pomyślenia o swoich dzieciach i rodzinie.
Rodzice nie zawsze mają czas dla swoich dzieci – to fakt. Często wychowuje je telewizja, gry komputerowe i ulica. Zapracowani rodzice ograniczają się do zdawkowego „co było w szkole” i często tuż po tym pytaniu wyłączają słuchanie. A potem dziwią się, że nie wiedzą gdzie i z kim dziecko spędza popołudnia, co lubi i czym się interesuje. Jak dowiedli jednak naukowcy nie zawsze się tak dzieje. Nie wystarczy jedynie stres w pracy, by ojciec nie miał ochoty na wysłuchiwanie swojego dziecka. Aby się od niego oddalił, trzeba jeszcze czegoś – nieszczęśliwego małżeństwa w którym brakuje komunikacji. Innymi słowy, ojciec, który nawet bardzo dużo pracuje i odczuwa spory stres w pracy, jeśli jest w małżeństwie szczęśliwy to i tak wie co słychać u jego dzieci – choć często dowiaduje się tego od żony a nie od dziecka.
Naukowcy odkryli podczas badania ponad 2000 par z dziećmi jeszcze jedną ciekawą zależność. W parach, w których to na mężczyźnie spoczywa główny ciężar utrzymywania domu, ojciec wie więcej o dzieciach, jeśli są to córki. Sytuacja ta tyczy się jedynie młodszych dzieci. W przypadku nastolatków, płeć dzieci nie ma znaczenia. Dlaczego tak się dzieje? Naukowcy nie są pewni, ale podejrzewają, że chodzi tu o to,że dziewczynki chętniej opowiadają o sobie i w efekcie zapracowany tatuś więcej „wyłapie”.
Tak czy siak, jeśli jesteś zapracowanym i zestresowanym ojcem zastanów się, ile wiesz o swoich dzieciach – czy potrafisz wymienić ich przyjaciół? Ich zainteresowania? Wiesz co je cieszy? A może nawet nie pamiętasz daty ich urodzin?