Mądry ale biedny i tak zarobi mniej
Czy bycie zdolnym i zmotywowanym gwarantuje sukces ekonomiczny? Niestety nie. Okazuje się, ci którzy urodzili się bogatsi i tak zarobią więcej – nawet jeśli nie są tak utalentowani jak ci, którzy niestety urodzili się w mniej zamożnych rodzinach.
Z badania Social Mobility and Child Poverty Commission wynika, że osoby, które urodziły się w zamożnych rodzinach zarabiają średnio 35% więcej niż mądrzy, ale urodzeni w biedniejszych rodzinach ludzie. I nie ma tu znaczenia kwestia talentu. Nawet ci, którzy są lepiej intelektualnie przygotowani do pracy, ale wyrośli w większej biedzie, dostaną za swoją pracę mniej.
Szklany sufit obejmuje nie tylko kobiety nie pozwalając im na obejmowanie wysokich stanowisk. Okazuje się, że stanowi barierę również dla ludzi, którzy nie są „bogaci z domu”. Dlaczego? Badacze do końca nie wiedzą – z jednej strony podejrzewa się, że zamożni ludzie mają po prostu więcej znajomości i pewniej są w stanie promować siebie i swoje rodziny, z drugiej zaś istnieje teoria „zaprogramowania” nas na określone wynagrodzenie. Biedniejsi ludzie, po prostu nie wierzą, że mogliby zarabiać powyżej jakiegoś poziomu, zatem nie starają się o lepsze prace bądź podwyżki.