1000 zł miesięcznie za urodzenie dziecka?
Kobieta, która w momencie urodzenia dziecka jest zatrudniona na umowę o pracę, objęta jest ubezpieczeniem i otrzymuje zasiłek macierzyński. Jeśli jednak na dziecko decyduje się kobieta pracująca na umowę o dzieło lub taka, która nie pracuje wcale, nie przysługuje jej żadna dodatkowa pomoc. Rząd, chcąc poprawić dzietność Polek planuje wprowadzić zasiłek, który przysługiwałby kobietom nie objętym ubezpieczeniem przez pierwszy rok po urodzeniu dziecka. 1000 zł miesięcznie miałoby zachęcić do rodzenia. Czy takie działanie ma sens?
Prognozy mówią, że wypłata dodatkowego zasiłku kosztowałaby budżet 1,2 mld zł. Dodatkowo, istnieje obawa, że wprowadzenie tego typu udogodnień mogłoby zniechęcić kobiety do podejmowania pracy. Można zatem uznać, że, Ministerstwo Finansów (które jest przeciwne tej opcji) uważa, że część kobiet podejmuje zatrudnienie jedynie po to, by móc spokojnie zajść w ciążę. Jak uważacie – czy tak jest w istocie?
Wprowadzenie dodatkowego zasiłku miałoby obowiązywać od 2016 roku. Miejmy tylko nadzieję, że jeśli przepis zostanie uchwalony, będzie na tyle sensownie opracowany, że faktycznie pomoże bezrobotnym kobietom, a nie będzie motorem do „produkcji” dzieci przez najuboższe rodziny.