Absolwencie! Nie możesz znaleźć pracy? Pozwij uczelnię!
Coraz więcej młodych osób boryka się z problemem znalezienia zatrudnienia po zakończeniu edukacji. Dyplom magistra w dłoni nie gwarantuje zatrudnienia, a dowcip o tym co mówi bezrobotny absolwent do pracującego absolwenta (Colę i frytki proszę) nikogo już nie bawi. W Polsce, tegoroczny absolwent ma marne szanse na znalezienie wymarzonej pracy w zawodzie. Podobnie jest w wielu krajach świata. Sprytna absolwentka collegu w USA – Trina Thompson postanowiła zaskarżyć więc uczelnię, aby odzyskać fundusze włożone w „bezwartościową” edukację, która nie pozwoliła jej na bycie konkurencyjną na rynku pracy.
Trina studiowała technologię informacji. Po zakończeniu studiów, zapotrzebowania na jej wykształcenie na rynku nie ma. Przy uczelni działa zaś biuro karier, którego obowiązkiem jest pomoc studentom w znalezieniu pracy. Biuro nie było jednak w stanie znaleźć Tinie pracy – w efekcie, złożyła ona pozew do sądu i żąda 70 tys.$ (równowartość czesnego) za to, że uczelnia nie wywiązała się z obiecanego „przygotowania ucznia do bycia konkurencyjnym na rynku pracy”. Specjaliści twierdzą, że przy dobrej linii oskarżenia, Tina ma szanse wygrać sprawę.
Takie sytuacje możliwe są oczywiście jedynie w amerykańskim systemie sądownictwa. Jeśli jednak Tina wygra, większość uczelni w USA mogłaby zbankrutować – pozwy bowiem posypią się jak jesienne liście.
źródło: msnbc.msn.com
fot.:Harrison Keely/SXC